~zażenowany napisał(a): ... Na koniec jeszcze przytoczę taką oto myśl. Otóż każda zmiana, która nadchodzi może powiać nowością oraz świeżością, a przytaczając prastare polskie powiedzenie, jakże sprawdzone każda nowa miotła lepiej posprząta....
Trudno odmówić słuszności idei , ale nowe grabie też grabić do siebie będą , taka ich natura. Jakiś czas temu wierzyłem w Trybuna Ludowego i gdzieś mi się ta wiara zaszportała :D A może powinniśmy wrócić do gospodarki nakazowo- rozdzielczej . Przyznam szczerze , że rywalizacja na każdym szczeblu sprawowania władzy jest jak podatek Vat, ogałaca wszystkich , fortunę dając zwycięzcy. No i ten rozrost administracyjny, ręce opadają. Wymiana miotły nie wiele da , jeśli nie zmieni się dla przykładu systemu podatkowego. Prof Rybiński o tym pisze tak :
"
... system podatkowy w Polsce jest potwornie skomplikowany, niespójny, pełen absurdalnych ulg. Dlatego próby jego naprawy przez zmianę takiego czy innego artykułu przypominają przerobienie trabanta na sportowe BMW przez dodanie spoilera. Będzie koszmarek, trabant ze spoilerem (przepraszam fanów plastikowych trabantów, jeżeli poczuli się urażeni).
Jednym z fundamentów reformy Polski, która nas czeka w najbliższych latach bo zabraknie pieniędzy na wypłatę emerytur, jest zaprojektowanie systemu podatkowego od nowa. Tego co mamy już się nie da naprawić. Oczywiście reformatorzy będą musieli się zmierzyć z bardzo silnym lobby ludzi bogatych, który system degresywny sprzyja, oraz z lobby konsultantów i doradców podatkowych, którzy tym lepiej funkcjonują im bardziej skomplikowany jest system. Takie starcie przetrwają tylko prawdziwi twardziele, zdeterminowani i posiadający przygniatającą większość w Sejmie. Czy nasz naród kiedykolwiek wyłoni takie elity polityczne? "
Nasz Naród nie wyłoni takich elit , niestety. Ani na szczeblu lokalnym, ani w centrali, ponieważ chciwość ludzka nie zna granic.
Nie będę Einsteina cytował , bo każdy wie :D
Miłego dnia Wam życzę :)