~zadowolony napisał(a): "Nie będzie radnym powiatowym również Krzysztof Konopka, czyli szef szpitala konkurencyjnego nie będzie już decydował o sprawach szpitala bolesławieckiego i z racjonalnego punktu widzenia trudno się z tego nie cieszyć."

i bardzo dobrze..!!!!!Nie będzie dylematów czy szef konkurencyjnego szpitala/dawny starosta..jaki był wszyscy pamietają!!!/ może i powinien zasiadać w komisji zdrowia rady powiatu bolesławieckiego...
Vivat demokracja i wyborcy :-)

Opuścił 18 z 39 posiedzeń Komisji Zdrowia, w której zasiadał...


Dopisane 18.11.2014r. o godz. 13:25:

~majętny Stef napisał(a):
Za cztery lata do Bolesławca wróci Przybylski i z poparciem partyjnym to on zostanie kontrkandydatem Romana.
Na ludzi działa magia nazwiska i magia stanowiska, więc Małkowski nie ma żadnych szans na prezydenturę z dwoma tygrysami

Nie wydaje mi się. Wyniki pokazują, że gdyby pan Przybylski podjął decyzję o walce z Piotrem Romanem, razem z Maćkiem Małkowskim doprowadziliby raczej do drugiej tury a zjednoczywszy w niej siły mogliby wygrać.

Problem w tym, że pan Przybylski nie był zainteresowany konfrontacją czym zaszkodził całej Platformie i, jak podejrzewam, zawiódł oczekiwania wielu bolesławian. Pokazał, że woli pewniejsze stanowisko we Wrocławiu (choć wcale nie pewne) niż walkę tutaj. Pokazał to też wyborcom.

A nie cieszy Was brak Pokładka i Babińczukowej? ;) Próbowała tylnymi drzwiami do powiatu się dostac bo wystraszyła się jednomandatowych wyborów do miasta...
Ile głosów od mieszkanców dostały"sztandarowe" postacie Romana czyli Filipowicz czy Bobek ? Zmienia się powoli zarzadzanie Bolesławcem tylko czy znajdzie się siła by rozliczyć tych ,którzy nachapali sie ? Obawiam sie ,że nie ... ;(

Uważam że na tym szczeblu wyborów powinno być tak samo jak na najwyższym szczeblu, czyli maksymalnie dwie kadencje i zmiana.

~czera napisał(a): Uważam że na tym szczeblu wyborów powinno być tak samo jak na najwyższym szczeblu, czyli maksymalnie dwie kadencje i zmiana.

Ale tak nie uważają rządzący : )


Dopisane 18.11.2014r. o godz. 16:27:

~ napisał(a): A nie cieszy Was brak Pokładka i Babińczukowej? ;) Próbowała tylnymi drzwiami do powiatu się dostac bo wystraszyła się jednomandatowych wyborów do miasta...
Ile głosów od mieszkanców dostały"sztandarowe" postacie Romana czyli Filipowicz czy Bobek ? Zmienia się powoli zarzadzanie Bolesławcem tylko czy znajdzie się siła by rozliczyć tych ,którzy nachapali sie ? Obawiam sie ,że nie ... ;(

Pani Bobek to nie ta ekipa.
A Kornel Filipowicz raczej nie chciał być radnym tylko pragnął nabić troszkę głosów na listę : )

Dobrze że Pan Łętowski nie dostał się do powiatu, bo kompletnie się nie nadaje na pełnienie funkcji politycznej.
Umie tylko oceniać innych, a sam co reprezentuje?

Zgadzam się z tą opinią. Krytykować i być pismakiem, publikować swoje artykuły po portalach jest bardzo proste.
A coś zrobić pożytecznego dla miasta i reprezentować coś swoją osobą to dla p. Łętowskiego za trudne.


Zmoderowano 18.11.2014 godz.19:49 - powód: topposting (moderator)

~Sebek napisał(a): Dobrze że Pan Łętowski nie dostał się do powiatu, bo kompletnie się nie nadaje na pełnienie funkcji politycznej.
Umie tylko oceniać innych, a sam co reprezentuje?

Pewnie że dobrze, może dalej będzie im patrzył na ręce i będzie wiadomo co oni tam wyprawiają.

Bernard napisał(a): Problem w tym, że pan Przybylski nie był zainteresowany konfrontacją czym zaszkodził całej Platformie i, jak podejrzewam, zawiódł oczekiwania wielu bolesławian. Pokazał, że woli pewniejsze stanowisko we Wrocławiu (choć wcale nie pewne) niż walkę tutaj. Pokazał to też wyborcom.

/nie wiem co Pan Przybylski woli. Ale ja bolesławianka chciałabym żeby Przybylski nadal pełnił funkcję marszałka ( jak mu będzie dane) Wszak to nasz człowiek więc na pewno zadba o nasz region.

Zmoderowano 18.11.2014 godz.19:49 - powód: topposting (moderator)