~lekarz napisał(a): uważajcie, moi drodzy! Dyletanci, ignoranci i oszołomy próbują, nie po raz pierwszy, robić Wam wodę z mózgu, czyli przekonać Was do tzw. ruchu antyszczepionkowego.
Po tym histerycznym wprost poście można przypuszczać, że grozi ci "lekarzu" przepadnięcie prawie pewnych wczasów w ciepłych krajach... (BigFarma jesr sprawiedliwa - spadnie sprzedaż szczepionek, to i nagród nie będzie).
Straszysz tymi wszystkimi chorobami, jak by to miał być wyrok śmierci dla dzieci. A to są ZWYKŁE choroby wieku dziecięcego, które się po prostu przechodzi i nabywa NATURALNEJ odporności na całe życie. Drobny odsetek powikłań (w tym sporadycznie śmiertelnych) spowodowany jest albo niewłaściwym leczeniem, albo bardzo słabym układem immunologicznym dziecka, spowodowanym faszerowaniem go różnymi lekami i szczepionkami, a także złą dietą. Ale to i tak o wiele mniejsze prawdopodobieństwo powikłań u dziecka nieszczepionego, niż w przypadku podania szczepionki...
Nie zakładasz zupełnie szkodliwości szczepionek, a już nawet "oficjalne" media podają już przypadki negatywnego wpływu szczepionek:
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/wlochy-smierc-kilkunastu-osob-reakcja-rzadu-i-producenta-szczepionki/9qvzw
http://www.rmf24.pl/fakty/news-narkolepsja-moze-byc-skutkiem-ubocznym-szczepionek-przeciwko,nId,294527
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/skazone-szczepionki-i-lobbing-koncernow,114926.html