zawód z przyszłością to nauczyciel geografii

A potem kierunek -Anglia, Irlandia itp....

~Anonim napisał(a): Ja na tej liscie widzę tylko jeden zawód z przyszłością czyli zawód kucharza.
Reszta to farmazony.

Opierając się na powyższej odpowiedzi na "zawód z przyszłością", to zapewne jest to konkretny wniosek w oparciu o otaczające nas realia. Pytanie zasadnicze jest takie, czy ktoś zrobił badania w grupie absolwentów co do ich dalszego rozwoju(zatrudnienia) w wyuczonym zawodzie? Na tej podstawie wyciągnięto wnioski co do zasadności "produkowania" absolwentów tych kierunków, rynek potrzebuje?

Ja się kształciłam w tej szkole na kucharza... jeszcze żeby uczyli gotować a nie piec byłoby dobrze. . Powinni cukiernika... dodać do tych kierunków a nie kucharza...

agulaa5 napisał(a): Ja się kształciłam w tej szkole na kucharza... jeszcze żeby uczyli gotować a nie piec byłoby dobrze. . Powinni cukiernika... dodać do tych kierunków a nie kucharza...

Dory kucharz to i upiec potrafi

Zawody dające pewną prace to fryzjer, dentysta, farmaceuta bo włosy rosną, zęby bolą, a i leki trzeba kupić.

Z przykrością muszę stwierdzić, że oferta edukacyjna w Bolesławcu dla dorosłych (młodzież ma jakiś wybór) jest tragiczna, czyli praktycznie żadna. Dużo lepiej jest w mniejszym Zgorzelcu. Właśnie w Zgorzelcu zdobyłem dwa nowe zawody: technik informatyk i technik BHP, w bezpłatnym studium policealnym.

Jeśli chodzi o kształcenie młodzieży to trzeba stawiać na zawody techniczne, ale na konkretne fachy, a nie na jakieś bzdury w rodzaju technik architektury krajobrazu czy technik turystyki wiejskiej. Nie ogłupiajmy młodzieży i stwórzmy im takie kierunki, żeby po szkole mogli znaleźć pracę w wyuczonym zawodzie!

osiagniecai powinny byc zrolem radosci,

innaczej osoagniec nie dosawidczysz.
jak tylko mozesz to rob to co kochasz.

Reszta to substytut swiata kotrego nigdy nie storzysz bo to swiat ktory nie maprawa istniec.

Niby cos bedzie apotem pach, zniknie jak domek z kart. i od nowa...