~ napisał(a):~ napisał(a): Pewnie, że można dojść spacerkiem. W upał, z dwójką małych dzieci, kocem, piciem i jakimś jedzeniem dla nich, wiaderkiem z łopatką do piasku, emulsją do opalania z UV, ubrankiem na zmianę, podwójnymi kapelusikami, pieluszkami, chusteczkami i innymi rzeczami, o których ci, co nie mają dzieci nawet nie słyszeli. Można dojść nawet z Jeleniej Góry. Spacerkiem, w 30 minut. A co tam!
popracuj nad organizacją, przyjedź wcześniej gdy masz miejsca na parkingu, poproś znajomego żeby was podwiózł i odebrał, sam zawieź rodzinę, a zaparkuj dalej i dojdź, dojedź kawałek taksówką. rozwiązań jest wiele, na pewno nie da się wybudować parkingu dla każdego.
k1p napisał(a): [
Dlaczego nie dla każdego? W innych miejscach nie ma problemu. Ale skoro już tutaj się nie udało, to z tego parkingu powinny w szczególności korzystać osoby z małymi dziećmi, przyjeżdżające z daleka, oczywiście starsi. To dla nich powinien być ten parking, a proponowanie tej pani korzystanie z wózka, taksówki, czy podwózki jest moim zdaniem zwykłym chamstwem.
~Olaf napisał(a): A gdzie mieliśmy zaparkować? Z drugiego końca miasta z całym bagażem z dzieciakami i zabawkami? Ktoś kto to zaprojektował nie myślał. Poza tym tan nawet nie ma gdzie zrobić jakiegoś choćby placu do zaparkowania. Kompletny brak wyobraźni. Stare baseny odkryte się sypią, a okolica tam dużo bardziej przyjazna. Dziwne. Kidy kolejny basen?
~Leśny Ludek znad Potoku napisał(a):
A kto z drugiego końca miasta, z całym bagażem, z dzieciakami i zabawkami wybiera się na wypoczynek bez rozpoznania. Jak rezerwujesz miejsce w hotelu ( czy na kwaterze ) nad morzem to pytasz o parking. A tu co - na wyrwę. Skutki - jak widać - niepotrzebne nerwy, dziwne wpisy na forum, itd., itp. Więcej luzu !
k1p napisał(a):~ napisał(a):~ napisał(a): Pewnie, że można dojść spacerkiem. W upał, z dwójką małych dzieci, kocem, piciem i jakimś jedzeniem dla nich, wiaderkiem z łopatką do piasku, emulsją do opalania z UV, ubrankiem na zmianę, podwójnymi kapelusikami, pieluszkami, chusteczkami i innymi rzeczami, o których ci, co nie mają dzieci nawet nie słyszeli. Można dojść nawet z Jeleniej Góry. Spacerkiem, w 30 minut. A co tam!
popracuj nad organizacją, przyjedź wcześniej gdy masz miejsca na parkingu, poproś znajomego żeby was podwiózł i odebrał, sam zawieź rodzinę, a zaparkuj dalej i dojdź, dojedź kawałek taksówką. rozwiązań jest wiele, na pewno nie da się wybudować parkingu dla każdego.
Dlaczego nie dla każdego? W innych miejscach nie ma problemu. Ale skoro już tutaj się nie udało, to z tego parkingu powinny w szczególności korzystać osoby z małymi dziećmi, przyjeżdżające z daleka, oczywiście starsi. To dla nich powinien być ten parking, a proponowanie tej pani korzystanie z wózka, taksówki, czy podwózki jest moim zdaniem zwykłym chamstwem.