Urzekła mnie ta historia..

Co ma im znak przeszkadzać jak trochę dalej za znakiem w smrodzie drobiowym można siekierę zawiesić?
Znak to pikuś w porównaniu z kurnikiem.

Ale pierdy,akurat ludzie tacy nieogarnięci ,ze wezma za prawdziwy taki krótki znak i uwierzą ze tak sie nazywa miejscowość od razu widać ,ze zasłonięte kto wnikliwy to podejdzie i zobaczy jak się miejscowość nazywa :D

super historia

Blelec. Info . ...czepia się ..pewnie nie ma co robić :P :P :P

Niech sie władza przejedzie kostką kamienna w stronę Otoku i poogląda pozarastane chodniki zielskiem ..........ledwie znaki widac drogowe .......a chaszcze pomiędzy jezdnia a brzegiem chodnika masakryczne .........moze faktycznie nazwa sie zmieniła na" Boże pożal sie" .............co za widok.

~ napisał(a): Ale pierdy,akurat ludzie tacy nieogarnięci ,ze wezma za prawdziwy taki krótki znak i uwierzą ze tak sie nazywa miejscowość od razu widać ,ze zasłonięte kto wnikliwy to podejdzie i zobaczy jak się miejscowość nazywa :D

Ja podszedłem blisko, nie można przeczytać tego znaku, widać tylko Boże!

pozdrawiam

Kazimierz Marczewski napisał(a):

~ napisał(a): Ale pierdy,akurat ludzie tacy nieogarnięci ,ze wezma za prawdziwy taki krótki znak i uwierzą ze tak sie nazywa miejscowość od razu widać ,ze zasłonięte kto wnikliwy to podejdzie i zobaczy jak się miejscowość nazywa :D

Ja podszedłem blisko, nie można przeczytać tego znaku, widać tylko Boże!

pozdrawiam

No możliwe ,ale każ dy wie ,że tablica nie jest taka krótko cięta i dalej coś jest napisane tylko trzeba rozchylić krzaka i się okaże ,że nie jest to Boże.Też pozdrawiam :)