Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMAEfekt-Okna zaprasza
BolecFORUM Nowy temat
Tylko na Bolcu
19 sierpnia 2014r. godz. 21:10, odsłon: 8691, Kazimierz Marczewski

Pionier Polskiej Miedzi

Dla większości z nich Zagłębie Miedziowe było spełnieniem życiowych oczekiwań i marzeń.
Jan Paździora były dyrektor ds ekonomicznych kop. Konrad
Jan Paździora były dyrektor ds ekonomicznych kop. Konrad (fot. Bolec.Info)
Ukazała się książka MIEDZIORYSY – Ludzie i tradycje Polskiej miedzi.
Jest to piąty zbiór wspomnień. Dzisiejsze Nowe Zagłębie Miedzowe to region o ponad 50-letniej historii górnictwa rud miedzi i 60- letniej historii hutnictwa. Bohaterowie książki pochodzą z różnych środowisk i różnych stron kraju, a nawet z zagranicy. Są wśród nich absolwenci wyższych uczelni, a także technicy i inni fachowcy.

Dla większości z nich Zagłębie Miedziowe było spełnieniem życiowych oczekiwań. W książce przedstawiona jest subiektywna historia, pisana indywidualnymi biografiami ludzi z Miedzi, którzy budowali nie tylko przemysł, ale poprzez swoje doświadczenia i tradycje wyniesione z rodzinnych stron, wpływali na społeczny rozwój regionu miedziowego.
Na łamach Gazety i Portalu Bolec. Info prezentować będziemy życiorysy Pionierów Polskiej Miedzi.
Jednym z Pionierów jest Jan Paździora były dyrektor ds. ekonomicznych ZG Konrad, nazywany też kronikarzem,autor wielu książek o Pionierach Polskiej Miedzi.

Prezentujemy skrócony życiorys, jednego z Pionierów Polskiej Miedzi, zamieszkałego w Bolesławcu Jana Paździory, który pracował w ZG Konrad w latach: 1954-1990.

Dziesięć lat temu Jan Paździora w wywiadzie zamieszczonym w „Polskiej Miedzi” (nr 2/2003) zarzekał się, że po ukończeniu książki pt. "Pionierzy Polskiej Miedzi", którą wówczas pisał, spali całe swoje archiwum, żeby już nie kusiło. Ale słowa nie dotrzymał. Z końcem 2011 roku, w legnickim Muzeum Miedzi, w obecności wielu byłych i obecnych pracowników KGHM, odbyła się promocja jego kolejnej książki zatytułowanej „Polska Miedź 1945-2010”. Kronikarz Miedzi

- Ta publikacja - „Polska Miedź 1945-2010” - stanowi podsumowanie całego mojego dorobku związanego z dokumentowaniem rozwoju powojennego górnictwa miedziowego na Dolnym Śląsku – powiedział nam jej autor podczas promocji. Jan Paździora, były dyrektor ekonomiczny (1982-1990) Zakładów Górniczych „Konrad”, jest autorem w sumie około kilkunastu opracowań w formie wydań książkowych na temat przemysłu miedziowego. Poza tym napisał sporą ilość artykułów w branżowych pismach górniczych i ekonomicznych. Szczególnie ceni sobie publikację w prestiżowym piśmie „Gospodarka Surowcami Mineralnymi”, wydawanym przez Polską Akademię Nauk w Krakowie.

Jan Paździora odczuwa potrzebę zapisywania historii nie tylko górnictwa miedziowego, ma na swoim koncie takie publikacje jak: „Anhydryt w Polsce – wydobycie i możliwości zastosowania”. Zna temat choćby z tej racji, że od 1983 roku pełnił funkcję pełnomocnika dyrektora zakładu ds. inwestycji anhydrytowych.

Zesłanie do „Konrada”

Jan Pażdziora pochodzi z Zagórza-Ostałowej koło Wadowic, a na Miedź, do Iwin pod Bolesławiec, przyjechał w 1954 roku z nakazu pracy jako absolwent Technikum Mechaniczno-Elektrycznego w Bielsku-Białej. Był przekonany, że po trzech latach przymusowej pracy w Zakładach Górniczych „Konrad” na stanowisku konstruktora, wróci w swoje rodzinne strony.

Nie spodziewał się tego, że kopalnia będzie jego pierwszym i jedynym zakładem pracy i że karierę zawodową zakończy jako dyrektor ekonomiczny tej firmy. Dla młodego i ambitnego konstruktora „Konrad” okazał się nie miejscem zesłania, ale ogromnych możliwości rozwoju i awansu zawodowego. Tutaj także poznał swoją żonę, która pracowała w pionie ekonomicznym.

- Tu – wspomina swoje pierwsze wrażenia - był zupełnie inny świat w porównaniu do – jak się mówiło u nas żartobliwie - „Golicji i Głodomerii”, skąd przyjechałem. Wielki przemysł, dużo młodych ludzi z różnych stron Polski, a także reemigranci - najwięcej ich przyjechało z byłej Jugosławii. Podobało mi się, że dookoła coś się działo, budowało, widać było zmiany. Zobaczyłem tu dla siebie życiową szansę.

W ciągu 36 lat pracy zajmował różne stanowiska: sztygara zmianowego, kierownika warsztatów, a po ukończeniu studiów ekonomicznych na Wydziale Gospodarki Narodowej WSE we Wrocławiu został dyrektorem ds. socjalno-pracowniczych.

Potem był także głównym specjalistą ds. organizacji i normowania pracy i gł. specjalista ds. ekonomicznych a przez ostatnie osiem lat, do 1 sierpnia 1990 roku, kiedy to zlikwidowano ZG „Konrad”, dyrektorem ekonomicznym. Po zamknięciu zakładu z konieczności został emerytem.

Górnicze korzenie.

Jan Paździora po przejściu na emeryturę wykładał w Zespole Szkół Zawodowych w Bolesławcu, zasiadał w radzie nadzorczej jednej ze spółek Polskiej Miedzi, nadal uczestniczy w kongresach i konferencjach górniczych. Poza tym wciąż pisze, dokumentując to wszystko co warte utrwalenia i zachowania dla następnych pokoleń. Działał również w samorządzie lokalnym. Był radnym III i IV kadencji i wiceprzewodniczącym Rady Miejskiej w Bolesławcu w latach 1998-2002.

Pracując w samorządzie nie zapomniał o swoich górniczych korzeniach i postanowił przywrócić miastu, choćby symboliczny związek z miedzią. Jako wiceszef Rady doprowadził w 2002 roku do zbudowania w Bolesławcu pomnika Pionierów Polskiej Miedzi i przyznania najstarszym pracownikom „Konrada” odznaczeń „Zasłużony dla KGHM Polska Miedź SA”.

Otrzymali je: brygadzista ZWR Józef Jabłoński (zatrudniony w 1946 r.), technik górnik Bolesław Bombik (1948 r.) i Bogdan Czyżewski, pierwszy dyrektor administracyjno -finansowy kopalni (1949 r.).

Także z jego inicjatywy powstaje w bolesławieckim Muzeum Ceramiki sala tradycji Polskiej Miedzi. Dwa lata temu przekazał na ten cel znaczną część swoich archiwaliów, kolekcje kufli karczm piwnych oraz galowy mundur górniczy z całym anturażem.

Ważnym wydarzeniem w życiu osobistym państwa Paździorów był, obchodzony w lipcu 2011 roku, jubileusz 50-lecia małżeństwa. Żona Helena również należy do pionierów Polskiej Miedzi, rozpoczynała pracę w „Konradzie” w 1952 r.

( Wykorzystano materiały z książki Miedziorysy). Bolec.Info - zdjęcie
Bolec.Info - zdjęcie

Pionier Polskiej Miedzi

~Re niezalogowany
23 sierpnia 2014r. o 16:29
Czekamy na komentarz do wypowiedzi Bolenauty Gucio 24
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
211
skorn
23 sierpnia 2014r. o 16:45
Ciekawe ile stron poświęcił katastrofie z 1967.

<i>
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~217 niezalogowany
23 sierpnia 2014r. o 18:15
skorn napisał(a): Ciekawe ile stron poświęcił katastrofie z 1967.


Zauważ w koncu "gówniarzu" ,ze wypowiadasz się o kimś ,którego powinieneś szanowac bo dzięki temu PANU tacy jak ty mogą cokolwiek... No i dlatego w przyszłości spróbuj być "normalny" i napisz : Ciekawe ile TEN PAN poświecił stron katastrofie z 1967. A poświecił duzo i zgodnie z prawda...A moze podejdż do Tego Pana i pogadaj ...?
Zrozumiałeś Pawle ?
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
23 sierpnia 2014r. o 19:31
http://pamieciprzyszlosc.pl/files/0003/1427/Kw_PiP_nr18_s72.pdf
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
211
skorn
23 sierpnia 2014r. o 23:04
~~217 napisał(a):
skorn napisał(a): Ciekawe ile stron poświęcił katastrofie z 1967.


Zauważ w koncu "gówniarzu" ,ze wypowiadasz się o kimś ,którego powinieneś szanowac bo dzięki temu PANU tacy jak ty mogą cokolwiek... No i dlatego w przyszłości spróbuj być "normalny" i napisz : Ciekawe ile TEN PAN poświecił stron katastrofie z 1967. A poświecił duzo i zgodnie z prawda...A moze podejdż do Tego Pana i pogadaj ...?
Zrozumiałeś Pawle ?


W mojej wypowiedzi nie było nic, co wskazywałoby na brak szacunku do tego człowieka.

Nie ucz mnie kultury, anonimie. A jeśli już koniecznie musisz, to zrób to osobiście.




<i>
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~Sceptyk niezalogowany
24 sierpnia 2014r. o 10:56
Internaute Skorna odsyłam do artykułu w Roczniku bolesławeckim 2010 pt. Katastrofa w Iwinach w 1967 r. strony 63, 64, 65 i 66
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
Daj nam Cynk - zgarnij nagrodę!

Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!

Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].

Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).

REKLAMA Życzenia