Bolesławiec bez kup

Sprzątam po swoim piesku, ale jednocześnie boję się, że ruszając po psią kupkę na trawie mogę jednocześnie wdepnąć w nie sprzątniętą po innym psie.
Mamy taka metodę od lat. Spacerując w własnym psem, często obserwujemy co robią inni właściciele. Jeśli nie sprzątną zwracamy im uwagę, jeśli ktoś tłumaczy, że nie ma czym sprzątnąć podajemy chusteczki higieniczne. Wymusiliśmy w ten sposób sprzątanie naprawdę na wielu właścicielach w Parku Waryńskiego. Niestety sprzątają z reguły Ci, którzy mają małe pieski

~zenada napisał(a): trzeba miec cos nie tak z glowa zeby zbierac gowna ... no i co z tego ze pies narobi ? uj z tym, przeciez to naturalny nawoz, rozlozy sie, to obrzydliwe jak ktos bierze go... w worek reka fuj jak tak mozna , zenujace w ogole zenujace do potegi

Co za ETER pisze- a ty s.ałaś w pieluchy i cię podcierano, a teraz A FUJ, A FUJ to wchodź w te gó.na i na randkę, niech nie sprzątają po swoich psach , a niech taki rodwajler na.ra ci pod drzwiami to takie naturalne ....

Kiedyś w parku w Monachium widziałam faceta, który takim odkurzaczem jak do liści zbierał psie kupy. Był to teren wyznaczony dla psów. Wszystkim, myślę, było to na rękę. Właściciele nie musieli schylać się po odchody, facet miał pracę, a park był czysty.

ostatnio wychodzę z auta do apteki około 20metrów piechotą i wdepłem w psie
g ó w n o jakbym wiedział którego, której to pies to bym poszedł i tego buta z
g ó w n e m odbił mu, jej na twarzy !!

~hnjskll,x napisał(a): ostatnio wychodzę z auta do apteki około 20metrów piechotą i wdepłem w psie
g ó w n o jakbym wiedział którego, której to pies to bym poszedł i tego buta z
g ó w n e m odbił mu, jej na twarzy !!

OJ znam ten ból -a miałeś trapery na nogach trudno wyczyścić , pewnie do dziś śmierdzą........ sorki nie złość się , rozbawiłeś mnie

Robić koniecznie zdjęcia i przesyłać na skrzynkę do SM.Oni postawia strażnika,tabliczki i będą nakładać mandaty. Przy okazji można zrobić zdjęcia tym wszystkim obszczymurkom z Kubika i z Wąskiej tbs. Oblane ściany dookoła i zas..ny cały placyk przed domem Dziecka.

~megi napisał(a): Sprzątam po swoim piesku, ale jednocześnie boję się, że ruszając po psią kupkę na trawie mogę jednocześnie wdepnąć w nie sprzątniętą po innym psie.
Mamy taka metodę od lat. Spacerując w własnym psem, często obserwujemy co robią inni właściciele. Jeśli nie sprzątną zwracamy im uwagę, jeśli ktoś tłumaczy, że nie ma czym sprzątnąć podajemy chusteczki higieniczne. Wymusiliśmy w ten sposób sprzątanie naprawdę na wielu właścicielach w Parku Waryńskiego. Niestety sprzątają z reguły Ci, którzy mają małe pieski

Z obserwacji w parku wydać wyrażnie,że najwięcej odchodów jest po małych psach.A najbardziej tych biegających lużno,bez smycczy.

Wyrazy uznania dla ludzi -młodych ludzi stojących za normalnością życia -BEZ WDEPTYWANIA W PSIE KUPY ."SZANUJĄC INNYCH SNUJESZ SAMEGO SIEBIE".Debilne wypowiedzi zamieszczane, są potwierdzeniem braku przystosowania do życia w demokracji -O ILE WIEDZĄ CO TO JEST