Uchwalono bonifikatę za przekształcenie 60%

Będziemy pamiętać Romanowi I jego radnym

~Brunatnozielony Nagietek napisał(a): Będziemy pamiętać Romanowi I jego radnym

Tylko musicie jeszcze pamiętać żeby pójść na wybory i zagłosować.
Ostatnio frekwencja "młodych - gniewnych" w Bolesławcu wyniosła mniej niż 5% więc nie ma się co dziwić że impulsywny nie dorwał się do ratusza.

żeby coś komuś sprzedać, trzeba być właścicielem sprzedawanej rzeczy
samorządy posiadły grunty prawem kaduka przez zagrabienie ziemi Polaków bez pytania kogokolwiek
podobnie jak żydzi, którzy dostawali majątki od cara za zdradę Polaków - nie posiadają aktu notarialnego swego dziedzictwa, tak samorządy nie posiadają dowodu legalnego nabycia gruntów, które chcą wam sprzedawać.

to jest dostateczny powód, żeby nie płacić żadnej opłaty, ani podatków za grunty - ziemia w Polsce należy do Polaków a nie do urzędów. administracja może najwyżej prowadzić rejestry, choć dzisiaj wszelkie urzędy z powodu ich powołania przez nielegalne rządy sa w Polsce również nielegalne, dajecie się wszyscy dymać.

Prezydent Miasta Bolesławca
Wydział Mienia i Gospodarki Przestrzennej

W związku z pismem z dnia 04.12.2018r. wypowiadającym dotychczasową wysokość opłaty rocznej z tytułu współużytkowania wieczystego nieruchomości gruntowej informuję, że nie przyjmuję oferty nowej stawki opłaty.
Wnoszę natomiast o wykazanie praw urzędu do pobierania opłat.
Jeżeli gmina miejska rości sobie prawo własności do gruntu – domagam się przedstawienia dowodów tego roszczenia, tzn. objaśnienia na jakiej podstawie gmina miejska nabyła ten grunt. Kwestionuję bowiem prawo urzędu do pobierania jakichkolwiek opłat od gruntów, które nie są prawną własnością tego urzędu. Jeżeli bowiem jednostka administracji państwowej nabyła prawa do tych gruntów w czasach rządów komunistycznych w Polsce, to akt i działanie takie było bezprawne, co potwierdza „Uchwała Senatu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 16 kwietnia 1998 r. o ciągłości prawnej między II a III Rzecząpospolitą Polską.” Zwłaszcza pkt. 4.:

Jeżeli więc gmina miejska nie nabyła tych gruntów w drodze ich zakupu, nie ma zatem do tych gruntów żadnego prawa własności, a co z tego wynika, nie ma również prawa do pobierania opłat.
W związku z powyższym żądam uznania prawa własności do gruntów dla dotychczasowych użytkowników i dokonania odpowiednich adnotacji w księgach wieczystych.
W ewentualnej odpowiedzi, w przypadku powoływania się w tej odpowiedzi na jakiekolwiek regulacje, czy przepisy, wymagam przedstawienia dowodów legalności przywoływanych przepisów, w przeciwnym razie odwołania będą bezpodstawne.
Ponieważ jak mówi Konstytucja RP:
Rozdział I
RZECZPOSPOLITA
Art. 1.
Rzeczpospolita Polska jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli.
Art. 7.
Organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa.
Art. 8.
1. Konstytucja jest najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej.

Ziemie, które nie miały wcześniej urządzonej księgi wieczystej, nie mogą na podstawie niewiążących aktów prawnych niesuwerennej komunistycznej władzy, stać się własnością jednostek administracyjnych tj. urzędów, bo ziemie te należą, jak mówi Konstytucja, do obywateli. W związku z powyższym organy władzy publicznej (czytaj: organy służące społeczeństwu) nie mogą działać na podstawie bezprawia i pobierać bezprawne haracze, natomiast zobowiązane są do sprostowania w zakresie prawa własności do gruntów i dokonania stosownych zmian w zapisach ksiąg wieczystych. Od władz publicznych (sług publicznych) wymagam bowiem, by realizowały regulacje które same redagują i publikują jako obowiązujące, pod warunkiem wszak, że te regulacje nie godzą w interes obywateli i są zgodne z polską racją stanu i polskim interesem narodowym. Inne regulacje są nieważne.

Jeśli gospodarka silnie spowolni, PiS może zacząć szukać pieniędzy na realizację obietnic wprowadzając nowe podatki - uważa ekonomista Marek Zuber. Jego zdaniem, mógłby to być na przykład podatek katastralny, od nieruchomości, ale zapewne tak skonstruowany, żeby nie dotknął wszystkich, a szczególnie wyborców Prawa i Sprawiedliwości.

Niestety prawda jest taka, że jak władza z jednej strony daje coś za darmo (bezpłatna komunikacja miejska, brak podatku od nieruchomości dla osób fizycznych, 500 plus), to w którymś momencie skasuje nas za coś innego. Bo budżet nie jest workiem bez dna. I taki moment właśnie nadszedł.

~~Purpurowy Bluszcz napisał(a):

~Brunatnozielony Nagietek napisał(a): Będziemy pamiętać Romanowi I jego radnym

Tylko musicie jeszcze pamiętać żeby pójść na wybory i zagłosować.
Ostatnio frekwencja "młodych - gniewnych" w Bolesławcu wyniosła mniej niż 5% więc nie ma się co dziwić że impulsywny nie dorwał się do ratusza.

piszesz nie dorwał się....a prawdziwie to brzmi...gdy słonie tratowały przedwyborczy Manhatan ;)