Kierowca busa zgłosił, że jest ofiarą rozboju. Bolesławieccy policjanci szybko nabrali podejrzeń co do zgłoszenia. Okazało się, że żadnego przestępstwa nie było a rzekomo skradzione pieniądze znaleźli w bieliźnie „pokrzywdzonego”.
Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Bolesławcu otrzymali zgłoszenie od 20-letniego mieszkańca województwa lubelskiego o rozboju. Pokrzywdzony zeznał, że jest ofiarą przestępstwa, do którego doszło na terenie powiatu bolesławieckiego.
Zgłaszający twierdził, że wioząc za granicę ludzi do pracy zatrzymał się i wyprosił z pojazdu pasażerów aby zatankować oraz załatwić potrzeby fizjologiczne. Podczas przerwy w podróży mężczyzna miał zostać zaatakowany i okradziony z pieniędzy pochodzących z opłat za przejazd busem.
Policjanci natychmiast podjęli działania w celu wyjaśnienia okoliczności całej sprawy. Pozbierali informację od osób znajdujących się w pobliżu miejsca gdzie pokrzywdzony miał zatrzymać się busem oraz ustalili, które miejsca obejmują monitoringi aby odtworzyć nagrania.
Na podstawie zebranych informacji policjanci z Bolesławca i Kruszyna pracujący przy tej sprawie nabrali wątpliwości co do zeznań pokrzywdzonego i wersji zdarzeń jakie zostały im przedstawione.
Przypuszczenia mundurowych potwierdziły się. W bieliźnie „pokrzywdzonego” policjanci znaleźli gotówkę, która miała zostać jemu skradziona.
20-latek przyznał, że wymyślił całą historię o napadzie, aby zabrać pieniądze należące do jego pracodawcy. Kierowcy busa może grozić kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).