Remis w Osiecznicy

Leśnik Osiecznica nie zdołał pokonać Lotnika z Jeżowa Sudeckiego.

Mecz o mistrzostwo IV ligi piłki nożnej Leśnik Osiecznica : LKS Lotnik Jeżów Sudecki (fot. Kazimierz Marczewski)

Bardzo interesujący mecz o mistrzostwo IV ligi rozegrali piłkarze Leśnika Osiecznica i LKS Lotnika z Jeżowa Sudeckiego. Mecz zakończony remisem 2:2(1:0).

Spotkanie było bardzo wyrównane, ale nie stało na wysokim poziomie ze względu na warunki atmosferyczne. Prawie cały czas padał deszcz i było dość zimno. Piłka przy każdym podaniu nabierała poślizgu i zawodnicy mieli trudności z jej opanowaniem. Mało było sytuacji podbramkowych, a gra toczyła się dość długo w środku boiska.

Gospodarze zdobyli przewagę w drugiej części pierwszej połowy, nie dochodzili jednak do czystych sytuacji bramkowych - ale to oni zdobyli bramkę z rzutu karnego podyktowanego za zagranie ręką w polu karnym przez obrońcę drużyny gości. Bramkę z rzutu karnego zdobył niezawodny w takich sytuacjach Daniel Ziółkowski. Goście próbowali wyrównać, ale nie stwarzali dobrych sytuacji podbramkowych. Do przerwy Leśnik prowadził 1:0.

Druga połowa meczu zaczęła się od lepszej gry Leśnika, ale jak zawsze to bywa niewykorzystane szanse na zdobycie bramek mszczą się. Tak było i tym razem - kontratak gości i -po błędzie bramkarza - zakończył się golem i wyrównaniem. Goście zaczęli grać lepiej. Nie udało się im jednak strzelić bramki. Natomiast gospodarze też walczyli o zwycięstwo i w jednym z kontrataków na czystej pozycji znalazł się wyborowy strzelec Leśnika i IV ligi Daniel Ziółkowski i wykorzystał sytuację, było 2:1 dla Leśnika. Goście protestowali, że był spalony, ale sędzia nie zmienił decyzji.

Goście z Jeżowa nie załamali się i walczyli nadal. W czasie jednego z ataków środkiem boiska obrońca Leśnika sfaulował w polu karnym napastnika Lotnika i sędzia podyktował rzut karny. Napastnik gości wykonał go perfekcyjnie i zrobiło się 2:2.

Obie drużyny walczyły o zwycięstwo do końca i każda z nich mogła  wygrać to spotkanie. Brak precyzji przy strzałach czy dobre interwencje bramkarzy spowodowały, ze mecz zakończył się remisem. I był to wynik sprawiedliwy. Pochwalić należy kibiców Leśnika Osiecznica, którzy mimo fatalnej pogody, przyszli na mecz i w sposób kulturalny dopingowali swoją drużynę i docenili jej ambitną grę.

Po meczu rozmawialiśmy z trenerem Leśnika Osiecznica  Radosławem Szajwajem. Zobaczcie co nam powiedział.

4 Liga dolnośląska (zachód)