10 stycznia 2008r. godz. 08:59, odsłon: 2676, PKP Bolesławiec"Łużycki przekręt"
Pasażerowie protestują przeciw likwidacji pociągu pośpiesznego relacji Zgorzelec - Warszawa Wschodnia.
(fot. Calahan)
Informacja o likwidacji pociągu pospiesznego "Łużyce" relacji Zgorzelec - Warszawa Wsch. wywołała ostre reakcje pasażerów, nie tylko z Bolesławca. Na niezależnym forum kolejowym "INFOKOLEJ" zainteresowani utrzymaniem kursowania tego pociągu organizują akcję protestacyjną, w ostateczności nie wykluczają nawet blokady torów.
"Łużycki przekręt" to akcja zorganizowana przez pasażerów, którzy nie chcą pogodzić się z likwidacją pociągu "Łużyce". Specjalnie przygotowane ulotki informacyjne oraz zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez zarząd spółki PKP Przewozy Regionalne - to jak dotąd najbardziej
radykalne kroki, jakie podejmują pasażerowie w obronie pociągu
przeznaczonego do likwidacji.
Prym w obronie pociągu "Łużyce" wiodą bolesławianie, którzy namawiają
mieszkańców innych miast na trasie tego pociągu do przyłączania się do
protestu.
"Co roku walczyliśmy o utrzymanie bezpośredniego pociągu do Warszawy i tym
razem na pewno też nie odpuścimy!" - pisze na forum kolejowym internauta z
Bolesławca.
"Zamachy na relację Zgorzelec - Warszawa powtarzają się w każdym
rozkładzie jazdy. Nie wiem kto tak bardzo w warszawskim PKP PR nie lubi
ludzi mieszkających na zachód od Legnicy. Pracuję w Warszawie i bardzo
pasuje mi ten pociąg szczególnie w relacji z Warszawy. Przyznam rację
przedmówcom, że kasacja tego połączenia była chytrze zaplanowana jeszcze
przed wprowadzeniem w życie nowego rozkładu jazdy" - pisze internauta z
Chojnowa.
Osoby zaangażowane w obronę pociągu "Łużyce" sugerują, że władze spółki
PKP Przewozy Regionalne przeznaczyły ten pociąg do likwidacji zanim poraz
pierwszy wyjechał na tory 9 grudnia 2007 r.
"Decyzja o odwołaniach pociągów zapadła w dniu 17 grudnia 2007 r. (uchwała
nr 538/2007) podczas posiedzenia zarządu PKP PR, na wniosek Biura
Marketingu" - pisze na forum pracownica PKP, i dodaje - "Czyli decyzja o
uwaleniu "Łużyc" została przyklepana zaledwie w tydzień po wprowadzeniu
nowego rozkładu jazdy!".
"To jest działanie nie tylko na szkodę pasażerów (do tego jesteśmy już
przyzwyczajeni), ale również na szkodę spółki i tu już kłania się
prokurator!" - m.in. takie zarzuty padają pod adresem zarządu PKP PR.
Internauci mobilizują się nawzajem, aby składać zawiadomienia o
podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez władze PKP Przewozy
Regionalne, które w ich opinii działają na szkodę spółki, a tym samym na szkodę Skarbu Państwa.
Protest pasażerów dopiero nabiera rozmachu i dziś trudno jest przewidzieć
jaki odniesie skutek. Wszystko wskazuje jednak na to, że decyzja o
likwidacji pociągu "Łużyce" była przysłowiową kroplą, która przelała czarę
goryczy...
Czy zarząd PKP Przewozy Regionalne wyciągnie z tego jakieś wnioski? Okaże się już niebawem - 1 lutego br. wchodzi w życie pierwsza korekta rozkładu jazdy, która przewiduje likwidację kilku połączeń w całym kraju, w tym pociągu pospiesznego "Łużyce" Zgorzelec - Warszawa Wsch.