Autostrada zapchana

Dzisiaj, 15 kwietnia, jest Wielki Piątek, Polacy wracają do kraju na święta, czego efekty od rana można zaobserwować na autostradzie A4, a także na obwodnicy Bolesławca.

Autostrada A4 (fot. Bolec.Info)

Jak pokazuje mapa Google obecny korek na autostradzie A4 ciągnie się od Osłej aż po Wrocław z małymi przerwami i wygląda na jeden z większych w Europie. Kierowcy relacjonują, że już od granicy ruch samochodowy jest bardzo duży i widać sznur ciężarówek. 

Jak to wygląda w rzeczywistości?

Pojechaliśmy zobaczyć jak to wygląda w rzeczywistości, na razie nie jest tak źle, a na pewno lepiej niż pokazują mapy Google. Przy węźle w Łące, Kraśniku, Krzyżowej i Krzywej korków nie ma. Ruch jest bardzo intensywny - faktycznie samochodów jest więcej niż zwykle, ale nic nie stoi. Sytuacja na pewno pogorszy się po południu.

Przez ruch na A4 cierpią również kierowcy w naszym mieście. Niektórzy jadący autostradami wybierają drogę 94 i obwodnicę Bolesławca jako trasę alternatywną powodując kolejne zatory.

Sytuacja powtarza się co święta, a większość kierowców już przywykła, że aby wrócić do domu na święta najpierw trzeba wystać swoje w korku.

Czy tak już będzie zawsze?

Na większą przepustowość autostrady musimy poczekać jeszcze dobrych pare lat. Do 2030 roku autostrada A4 na odcinku Legnica- Wrocław ma zostać rozbudowana, a w tej chwili trwają prace projektowe. 

Tak prezentuje się obecnie ruch na autostradzie na mapach Google.