Biura paszportowego nie ma i nie będzie

W ubiegłym tygodniu na sesji rady miasta prezydent przyznał, że nie ma budżetu na otwarcie terenowego punktu paszportowego w Bolesławcu.

Wieżowiec - Urząd Miasta (fot. Kazimierz Marczewski)

W kwietniu pytaliśmy, czy "W Bolesławcu zostanie otwarty Terenowy Punkt Paszportowy?". Wielu naszych czytelników zgłaszało nam wówczas długie kolejki w legnickim, jeleniogórskim i bogatyńskim punkcie paszportowym, oraz problemy z wyrobieniem dokumentu.

Do okolicznych punktów paszportowych trzeba jechać w ciemno, bez gwarancji, że uda nam się złożyć wniosek, ponieważ jest ograniczona ilość wydawanych numerków. Doszły do nas informacje, że w Legnicy należy stanąć w kolejce już o świcie. Łatwiejsze rozwiązanie ma tylko Bogatynia, ponieważ umożliwia umówienia wizyty przez telefon, ale czas oczekiwania również jest długi. 

- Umówiłam się przez telefon na złożenie wniosku o paszport w Bogatyni. Czekałam miesiąc. Na miejscu w korytarzu czekały 3 rodziny z Bolesławca - poinformowała nas jedna z czytelniczek.

Dlaczego Bolesławiec wciąż nie ma punktu paszportowego?

Gdy nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kasę. W ubiegłym tygodniu podczas sesji rady miasta, prezydent Piotr Roman przyznał, że nie mamy terenowego punktu paszportowego, bo brakuje na to pieniędzy. Prezydent stwierdził również, że biura paszportowe w Legnicy i Bogatyni mają problemy finansowe z utrzymaniem swoich punktów. 

Skontaktowaliśmy się z posłem PiS, Szymonem Pogodą, który już w kwietniu rozmawiał w tej sprawie z wojewodą. Wówczas decyzja o otwarciu punktu paszportowego nie została podjęta przez pandemię. Dzisiaj poseł przekazał nam informację, że wojewoda mógłby przyznać środki tylko na wyposażenie biura paszportowego, oraz na pół etatu urzędnika. Dla Urzędu Miasta jest to za mało, aby można było otworzyć punkt i ułatwić życie mieszkańcom Bolesławca. 

O punkcie paszportowym w Bolesławcu dyskutuje się od wielu lat, mieszkańcy pytają kiedy będzie i dlaczego go nie ma. Puste pomieszczenia w wieżowcu na otwarcie biura czekają, a pieniędzy na to jak nie było, tak nie ma.