Uczniowie propagują kulturę czytania i uwalniają książki, które spotkasz w poczekalni PKS. -WIDEO

Bookcrossing jest niekonwencjonalną formą popularyzowania książki oraz czytelnictwa. Można powiedzieć, że jest to ruchoma biblioteka – bez stałej siedziby, regałów, czytelni.

Inicjatorzy bookcrossingu w Bolesławcu (fot. Kazimierz Marczewski)

Od 17 listopada 2022r. można znaleźć w poczekalni na dworcu PKS różne książki: dla dzieci, młodzieży oraz dla czytelników dorosłych przyniesione przez uczniów koła polonistycznego „Kuźnia Talentów” ze Szkoły Podstawowej nr 4 w Bolesławcu.

Uczniowie wraz ze swoją opiekunką, Moniką Grygorcewicz, ustawili je na publicznych regałach, skąd można je bezpłatnie zabierać w podróż lub do domu. Nie trzeba tego nigdzie zgłaszać lub odnotowywać, co ułatwia podjęcie decyzji i zachęca do czytelnictwa.

Akcja potrwa do końca roku, a może nawet dłużej. Organizatorzy mają nadzieję, że zwyczaj pozostawiania książek w miejscach publicznych i sięgania po nie pozostanie w naszym mieście żywy również w przyszłości i nikogo nie zdziwi widok książki leżącej na ławce w parku (latem), na stoliku w kawiarni (zimą), czy też (bez względu na pogodę) na dworcu PKP lub PKS.

Ten sposób dzielenia się książkami jest na świecie znany pod nazwą bookcrossing. Jest to idea nieodpłatnego przekazywania książek poprzez pozostawianie ich w miejscach publicznych, jak również w miejscach celowo utworzonych, tzw. półkach bookcrossingowych (stoliki, regały, gabloty) po to, by znalazca mógł je przeczytać i przekazać dalej.

Prezes PKS Łukasz Jaźwiec, radny Rady Miasta, poparł akcję i udostępnił miejsce w poczekalni dworca PKS na regał i książki.

Uczniowie z Czwórki gorąco zachęcają, aby uwolnić książkę! Zachęcamy i my!

Krótka historia bookcrossingu

Bookcrossing jest niekonwencjonalną formą popularyzowania książki oraz czytelnictwa. Można powiedzieć, że jest to ruchoma biblioteka – bez stałej siedziby, regałów, kart bibliotecznych.

Idea krążącej książki narodziła się w Stanach Zjednoczonych w 2001 roku. Jej inicjatorem był pewien programista komputerowy, Ron Hornbaker. Swój pomysł nazwał bookcrossingiem (po polsku „wymiana książek” lub „książka w podróży”). W marcu 2001 roku założył własną stronę internetową. Cztery tygodnie później ogłosił, że zamierza rozszerzyć swój projekt na cały świat. W 2004 roku wyrażenie „bookcrossing” trafiło do słownika Oxfordu. W listopadzie 2013 roku zarejestrowano na stronie 2 274 172 użytkowników i 10 026 453 książek ze 132 krajów!