Wolontariusz z wielkim sercem - ksiądz Andrzej Gidziński - rozmowa o świętach, pomocy innym, kolędzie i stawkach za nią

Pan przeprowadzający wywiad jest żenujący.

Ksiądz ,a ma serce(taki mięsień).

~~Malkon napisał(a): Dla niego miarą przywiązania do wiary nie było to jak często odwiedza się kościół, kto ile da na tacę, po kolędzie czy za poszczególne posługi. Dla niego ważne było, żebyśmy przestrzegali tego co niesie z sobą dekalog.

A czy to przypadkiem nie w Dekalogu czytamy: Pamiętaj abyś dzień święty święcił?
Sam sobie zaprzeczasz.
To które tam jeszcze przykazania wykreśliłeś ze swojego "dekalogu"?

Mój proboszcz którego znam od dziecka i odkąd istnieje parafia. Człowiek pomocny pełen dobrego serca i pomysłów. Pomocny i bez interesowny. Jak tylko może każdemu pomoże. Nie patrzy czy należysz do parafia czy też nie. Jako kapłan złożył przysięgi niesienia Pomocy innym i ta pomóc niesie na tyle ile może. Pracowałam kiedyś z kobietą która chrzciła dziecko i w jej parafia ksiądz odmówił chrztu ponieważ nie miała ślubu z ojcem dziecka poszła więc do naszego proboszcza i powiedziała cytuje,, wasz proboszcz to ks. Andrzej Gidzinski tak? To ks. z powołania opowiedziałam dlaczego ks. w mojej parafi nie chce ochrzcić mi dziecka odpowiedział jej wtedy że nie powinien ponieważ on odmawia w tym momencie dziecku a nie jej że to dziecko żyje w grzechu pierworodnym i nie jest włączone w grono Boże i że nie powinien ale powiedział że nie ma problemy on może ochrzcić jej dziecko i tak uczynil" również od ubogich i potrzebujących nie brał pieniędzy czy po kolędzie czy w innych przypadkach a nawet jak od kogoś brał to zawsze co łaska a nie jak inni księża jakieś cenniki mieli. Pamiętam że kiedyś potrzebowałam odpis metryki chrztu pojechalam do swojej bylej plebani poprosić proboszcza o odpis to powiedział mi 50 zł więc odpowiedziałam mu z Panem Bogiem i wyszłam załatwiłam sprawę z moim proboszczem obecnym ks. Andrzejem Gidzinskim i było po sprawie. Człowiek dobrego serca niosący pomóc każdemu kto jej potrzebuje na tyle ile może i robi to bez interesownie. Proboszcz i ks. Z powołaniem!!!!
Wielki szacunek dla niego i oby więcej takich księży było jak mój proboszcz dużo zdrowia mu życzę i jeszcze długich lat w naszej parafii

Też tak myślę, tj. Prawdziwy ksiądz;) Wielki, mądry i bardzo oddany;) Emanuje dobrą energią i dobrocią;)Wesoly i pomysłowy- dzieci jego uwielbiają;)

Zgadzam się z poprzednimy wypowiedziami - to Człowiek z duzej litery! Jestem niewerząca, ale dziecko moje ochrzcił i dał mi wsparcie moralne i wiare w człowieczeństwo przywrocił.