Grabią liście, w których śpią jeże

Mieszkańcy Nowych Jaroszowic zaalarmowali nas o bezsensownym grabieniu liści, w których zimują jeże. Niestety znaleźli kilka martwych zwierząt.

Jeż w liściach (fot. Bolecnauta)

Zaniepokojeni mieszkańcy Nowych Jaroszowic przekazali nam, że 16 stycznia w tamtejszym parku odbyło się grabienie liści. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie pora roku, w której postanowiono je uprzątnąć. To właśnie w opadłych, pozostawionych liściach lubią zagrzebywać się jeże i to tam spędzają swój sen zimowy. Obudzone w środku zimy mogą tej pory roku nie przetrwać. Zapadnięcie w stan hibernacji wymaga od tych zwierząt sporych nakładów energii, dlatego nie należy ich dotykać, tylko zostawić je w spokoju.

Jak przekazali mieszkańcy wsi, liście nie były tam grabione od dłuższego czasu i zbieranie ich teraz to nieporozumienie. Natknęli się również na kilka nieżywych jeży. Nie jest pewne, czy zginęły podczas grabienia, ale z pewnością mogło im to mocno zaszkodzić.

Akcję grabienia i zbierania liści przeprowadzono nie tylko w Nowych Jaroszowicach. W wielu miejscach w gminie, a także miejskich parkach, można było zauważyć worki wypchane liśćmi. Jaki sens ma takie działanie zimą?

Zapytaliśmy Urząd Gminy Bolesławiec, który zlecił grabienie w Nowych Jaroszowicach, dlaczego i po co sprząta się park właśnie teraz. Poinformowano nas, że liście są sprzątane, ponieważ utrzymanie terenów zielonych w porządku należy do obowiązków gminy, a od osób, które wykonują zlecenia na uprzątnięcie liści, gmina nie otrzymała żadnej informacji o jeżach. 

Sterta zebranych liści w Nowych Jaroszowicach.

Niektórzy, jak na przykład Ośrodek rehabilitacji Dzikich Zwierząt Klekusiowo, ratują jeże i walczą o ich przetrwanie. Ośrodek pokazuje, że trafia do nich coraz więcej tych zwierząt, i że nie mają one gdzie spać. O problemie pisaliśmy w TYM artykule. Nie wiadomo, ile tych stworzeń ginie podczas grabienia liści. One smacznie śpią, a my niszczymy ich legowiska, żeby było "ładniej".

Jak myślicie, czy liście mogłyby poleżeć do wiosny, kiedy jeże opuszczają swoje kryjówki?

Odpowiedź Urzędu Gminy w sprawie grabienia liści zimą znajdziecie w TYM artykule.

Fot.: Czytelnik. Jeden z jeży w Nowych Jaroszowicach.