18 marca 2009r. godz. 09:50, odsłon: 3885, Telewizja Łużyce

Autostrada na razie dla rowerzystów

14 milionów euro za przyspieszenie prac i oddanie drogi do użytku przed terminem chce konsorcjum Strabag.

14 milionów euro za przyspieszenie prac i oddanie drogi do użytku przed terminem chce konsorcjum Strabag, które buduje odcinek autostrady A4 z Krzyżowej do Wykrot. Pieniędzy nie dostanie i do jesieni poczekamy na drogę którą, według planów, mieliśmy jeździć już jesienią zeszłego roku.

- Autostrada nie jest jeszcze skończona a Strabag żąda dodatkowych pieniędzy za przyspieszenie prac na odcinku B – w sumie około 30 milionów euro – mówi Joanna Wąsiel, rzecznik wrocławskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Wykonawca twierdzi, że za przyspieszenia prac należą mu się dodatkowe pieniądze.

Na 29–kilometrowym odcinku jest już wylana cała nawierzchnia betonowa i zakończono prace przy mostach i innych obiektach inżynieryjnych. Brakuje ogrodzeń, części oznakowań pionowych i poziomych, ekranów itp. Miały być już w styczniu a w marcu GDDKiA planowała budowę ronda w Godzieszowie, które do lata połówkę wybudowanej autostrady „wpięłoby” w ciąg drogi krajowej nr 4. Miało to umożliwić dotarcie do granicy choć połową budowanej autostrady. Nic z tego, przynajmniej bez milionów euro. Strabag ma termin zakończenia budowy przedłużony do sierpnia 2009 roku, bo wykonawcy nie przekazano całego terenu budowy w terminie.

- W kontrakcie nic nie ma o roszczeniach finansowych, które z tytułu późniejszego przekazania placu budowy przysługują wykonawcy, są tylko roszczenia terminowe, które uwzględniliśmy - mówi Joanna Wąsiel.

Generalna Dyrekcja nie chce korzystać z oferty Konsorcjum Strabag, tym bardziej że starając się o przedłużenie terminu realizacji inwestycji przedstawiło ono harmonogram prac z którego wynika, że będą one prowadzone do lipca.
- W tej sytuacji nie widzimy po prostu możliwości przyspieszenia – mówi Wąsiel.

Na razie niemal ukończony odcinek autostrady od Krzyżowej do Wykrot służy okolicznym mieszkańcom do poruszania się rowerami a także ryzykantom w autach, którzy nie boją się wysypanych przez wykonawcę piaskowych zapór na drodze. Miłośnicy jazdy na rolkach przyjeżdżają na autostradę nawet z Wrocławia.

Wykonawcy od początku prac starali się skutecznie o przedłużenie terminu oddania autostrady, bo mieli do tego prawo, gdyż nie dość, że nie przekazano im całego placu budowy, to zmieniono także zakres prac. To skutek decyzji środowiskowych, które wymusiły budowę 17 dodatkowych ilości przejść dla zwierząt a także okresów ochronnych wycinki drzew i opóźnień w wykupie gruntów pod autostradę. Kolejna przyczyna opóźnień, to konieczność przeprojektowania dwóch mostów (pozwolenie na budowę wykonawca otrzymał dopiero 4,5 miesiąca po rozpoczęciu kontraktu).

Pierwotnie wykonawców inwestycji miano wybrać jesienią 2005 roku, jednak Urząd Zamówień Publicznych wielokrotnie unieważniał postępowania przetargowe. Budowa 51,4 km fragmentu betonowej, docelowo płatnej, autostrady A4 rozpoczęła się dopiero w kwietniu 2007 roku.

Zobacz materiał wideo stronach Telewizji Łużyce

Programy Telewizji Łużyce na Bolec.Info: www.tv.iboleslawiec.pl