Dzieci mogą trenować na stadionie w Raciborowicach Górnych, ale nie za darmo

Michał Warchoł prowadzi trening piłkarskie dla najmłodszych, ale nie może trenować na stadionie. Gmina wydzierżawiła go klubowi, który organizuje tam płatny obóz dla dzieci.

Stadion w Raciborowicach. (fot. Czytelnik.)

Od początku roku 2023 Radny Gminy Warta Bolesławiecka, były piłkarz GKS Raciborowice, trener UEFA B, Michał Warchoł, w czynie społecznym podjął się trenowania dzieci z Raciborowic Górnych i Dolnych oraz Jurkowa, a rodzice podpisali zgody na ich udział w zajęciach. Już na pierwszym treningu okazało się, że zainteresowanie sportem wśród dzieci jest ogromne. Na trening prowadzony w małej sali w Szkoły Podstawowej w Raciborowicach przychodziło około 30 chłopców i dziewcząt, teraz jego grupy treningowe to już już 40 dzieci. W związku z tym, poprosił wójta Haniszewskiego o dostęp do boiska pełnowymiarowego w Raciborowicach do prowadzenia treningów i turniejów piłki nożnej. 

- Wójt i zarząd GKS Raciborowice nie wyrazili zgody na to, by dzieci korzystały ze stadionu. Choć klub i obiekt utrzymywane są z podatków i należą do gminy. Klub postawił na seniorów, gdzie tak na prawdę grają trzy osoby z Raciborowic. W odpowiedzi na moją interpelację, wójt zaproponował nam zdewastowane i zaśmiecone boiska na osiedlu w Tomaszowie Bolesławieckim i Szczytnicy lub wielofunkcyjne boisko przy SP Raciborowice ze sztuczną nawierzchnią - mówi radny Michał Warchoł. - Nie proszę o pieniądze, ani sprzęt. Mieszkańcy i rodzice dzieci są oburzeni, że ich dzieci nie mogą grać na boisku. Na jednym z meczy, gdy dzieci wbiegły na murawę, zostały wygonione. Liczę na to, że w gminie ktoś się obudzi.

Tak wygląda jedno z zaproponowanych przez wójta boisk:

Fot.: Michał Warchoł.

Fot.: Michał Warchoł.

Obiekt sportowy należy do gminy, ale jest wydzierżawiony przez klub sportowy. Zarząd Gminnego Klubu Sportowego Cement Raciborowice argumentuje odrzucenie wniosku radnego tym, że jest to jedyne boisko z naturalną murawą, a jej pielęgnacja kosztuje rocznie 50 tysięcy złotych. Klub twierdzi, że w trosce o wygląd trawy seniorzy również przeprowadzają treningi na "orliku", a na boisku trenują dwa razy w tygodniu.

Na brak dostępu do infrastruktury narzekają również mieszkańcy. W mediach społecznościowych piszą, że wystarczy wejść na murawę podczas imprez w pobliskiej sali i od razu są interwencje, telefony i upomnienia.

Co na to wójt gminy?

- To nie jest prawda, że dzieci nie mają gdzie grać i nie mogą korzystać ze stadionu. Boisko jest ogólnodostępne, ale treningi nie mogą się tam odbywać. Do tego dostępne jest boisko przy szkole podstawowej. Poza tym, żeby prowadzić takie treningi trzeba mieć odpowiednie kompetencje. Gmina uruchamia własne treningi piłkarskie dla najmłodszych od 1 kwietnia, grupa będzie trenować na orliku - zapowiedział Mirosław Haniszewski.

GKS Cement Raciborowice ma duże ambicje i liczy na to, że jeszcze w tej rundzie awansuje klasę wyżej, do ligi okręgowej. Inwestuje również w nowych zawodników, między innymi w Brazylijczyków i Dawida Janczyka. Za kilka lat planuje wykupić działkę i wybudować swój własny stadion, który będzie odpowiadał wymogom wyższych klas rozgrywkowych. 

Jak twierdzi sponsor klubu, Marcin Pitera, wpuściłby dzieci trenowane przez Michała Warchoła na boisko, gdyby były zrzeszone, ubezpieczone, a ich klub dokładałby się do utrzymania murawy. 

Warto wspomnieć, że pod koniec czerwca na wspomnianym boisku w Raciborowicach odbędzie odpłatny obóz piłkarski dla dzieci i młodzieży organizowany przez GKS Raciborowice i VFL Bochum. Ma kosztować od 1600 zł do ponad 2500 zł za osobę. Weźmie w nim udział 60 osób, z czego 20 procent ma być z gminy Warta Bolesławiecka. 

- Chciałbym, abyśmy doszli do porozumienia dla dobra dzieci. Nie chodzi mi o konflikt z klubem, czy gminą, tylko o to, aby dzieci miały gdzie rozgrywać turnieje. Jestem w stanie podjąć współpracę z klubem dla dobra dzieci - mówi dla Bolec.Info Michał Warchoł.

Wygląda na to, że do treningów na boisku mają dostęp wszyscy, dzieci z całej Polski, a nawet Niemiec - jeśli zapłacą.

AKTUALIZACJA:

Po ukazaniu się naszego artykułu otrzymaliśmy następujące informacje od Marcina Pitery właściciela MP TRANS głównego sponsora klubu.

- Chociaż klub i obiekt utrzymywane są z podatków i należą do gminy, klub jest dotowany przez gminę w wysokości 55 000 zł. Pozostałą kwotę na utrzymanie boiska oraz drużyny - wypłaty wynagrodzeń dla piłkarzy oraz inne  potrzebne środki. W roku 2022 było to 220 000 zł, dodatkowo ponosimy koszty koszenia trawy, malowanie boiska i zabezpieczenie meczy piłkarskich własnym personelem.

W 2021 roku Marcin Pitera ufundował dla GKS-u automatyczny system nawadniania boiska, koszt 40.000. Dodatkowo dzięki zaangażowaniu firmy MP Trans oraz GKS Raciborowice rozpoczęła się budowa płyty treningowej przy boisku głównym, od Urzędu Marszałkowskiego uzyskano dotację 12 000 zł resztę potrzebnych pieniędzy zainwestuje w gminny obiekt sponsor. Na chwilę obecną na nowym przyszłym boisku zniwelowano teren oraz zainstalowano system nawadniania.

W 2022 roku dzięki wsparciu wójta Mirosława Haniszewskiego zostały zainstalowane nowe wiaty stadionowe. Za prace murarskie zapłacił klub dzięki wsparciu głównego sponsora. W 2021 roku MP TRANS wyłożył kasę na remont wszystkich pomieszczeń klubowych na kwotę 80 000 zł.