Nightmare napisał(a): Ja do CCC nie mam zastrzeżeń - cena w parze z jakością. Cudów nie oczekuję, ale buty są ok. Często można trafić na przecenę - zimowe buty kupiłem za 79 zł, wcześniej stały na półce za 130 zł.
Ubrania - kiedyś kupiłem markowe Wranglery za 180 zł, zużyły się w takim samym tempie jak chińskie jeansy za 40 zł. Teraz zamiast wydawać 200 zł za parę spodni markowych, wolę kupić 2-3 pary tańszych i na pewno dłużej posłużą.
Z obuwia naciąłem się na sandałach kupionych w Deichmannie w Niemczech. Kosztowały 20 Euro, nie dało się ich normalnie nosić. Po pół godzinie chodzenia piekła stopa i koszmarnie się pociła, o zapachu nie wspomnę... Poleciały do kosza.
ja też się nabrałem na te sandały z niemiec miały być ze skóry noga pływa w sandale,a teraz kupuję crocksy na alegro i tłukę od wiosny do jesieni na stopę ok i na skarpete,do prowadzenia ok.