Treść posta: |
|
pomimo faktu że internet jest ogólnie dostępny nadal nie zmienia się ilośc idio.tów wierzących że są to słowa Lema...
tylko fantasta może w ich autentyczność uwierzyć ...
albo idio.ta...
Dopisane 24.08.2020r. o godz. 16:54:
emem napisał(a): | ~~Morelowy Liliowiec napisał(a): | Czy to oznacza że w związku z ceramiką nie mieliście czasu by napisać kolejny odcienek? Kto tu więc robi za ,,autora''?
|
W związku ze Świętem Ceramiki zdecydowaliśmy, że cały przekaz będzie dotyczył Święta i kilku innych wydarzeń, a inne publikacje poczekają do wtorku (mogłyby zaginąć w natłoku ceramicznych informacji) 
Pozdrawiam,
Marcin Marczewski |
A to spoko...poczekam ...
albo nie ...
Dopisane 24.08.2020r. o godz. 19:18:
Długo szli przed siebie w milczeniu. W końcu zdecydował...
-Julka?
-Tak?
To co mogłoby się wydawać normalne nagle go przeraziło. Wszak lata upłynęły od ich ostatniego spotkania .Przestraszony samą myślą zamilkł.
Tak?...nie odwracając się powtórzyła .-Chciałeś o coś zapytać...
Po długiej chwili się przełamał .
Julcia...pamiętasz nasze ostatnie spotkanie? Tutaj ...
Zatrzymała się ,powolutku odwróciła i jakby w niemym oczekiwaniu spojrzała mu w oczy...
-Chcesz mi coś powiedzieć?
Nie odpowiedział . Zdecydował w jednej chwili.
Ujął ją za dłoń ,skręcił w pobliską polankę gdzie wrzosy i delikatne kępy mchu wręcz kusiły swoim zapachem ,swoją delikatnością...
Po chwili nie słyszeli już nawet śpiewu ptaków nad ich głowami ...tylko delikatny wiatr muskał ich ...
(cdn . zabrakło mi tuszu w klawiaturze... ) |
|
|