Obejrzyj dokładnie filmik z protestu pod sądem z inicjatywy pana Sasa ,zapamiętaj tam protestujących i podziękuj im ,
Eldorado nadal trwa i trwać będzie , Kasta Sędziowska i Komornicz nadal żyje hurraaaaa!!!!

Kto tam tak pisze ,trzeba było się nie zadłużać, ho,ho jaki ktoś wielce bogaty się odezwał
A na co w tym chorym kraju kogo stać,żeby sobie pozwolił z wypłaty na to i owo bez pożyczek albo rat.

~~KOM napisał(a): Guzik prawda.Wpłyneła mi renta na konto i cała przejeli.A tłumaczył ,że stażystka widocznie sie pomyliła,.I kasy ani grosza nie cofneli.Żadne bajenie że 1460 ..renta była niecałe 1100złotych.A skarge to można składac ha ha ..to nie ten kraj,

Skoro pieniądze wpłyną na konto to już nie jest renta, tylko pieniążki które są na koncie. To inna sytuacja. Jakbyś miał zajęcie renty to komornik ściąga 1/4 świadczenia

Prosze Panstwa !Gdyby nie było długu to komornik nie miałby co robić.płaćmy zobowiązania a nie bedzie narzekania na komornika.Takie oczywiste a takie trudne do zrozumienia!?

~~SABEK napisał(a): Prosze Panstwa !Gdyby nie było długu to komornik nie miałby co robić.płaćmy zobowiązania a nie bedzie narzekania na komornika.Takie oczywiste a takie trudne do zrozumienia!?

Myślę, że dyskusja jest o tym co może i ile może zabrać komornik, a nie czy powinno się płacić zobowiązania.

na ten temat można wyczytać w int. ;)

~~ napisał(a): na ten temat można wyczytać w int. ;)

A bolec.info to księgarnia czy może media publiczne? Portal funkcjonuje w internecie

Skargę zawsze można złożyć jeśli komornik nie działa zgodnie z prawem i nie ma co pisać ,,ha, ha...". Tylko trzeba dobrze czytać pouczenie na zajęciu wierzytelności, które jest wysyłane do dłużnika. Jednak założyciel tematu najwidoczniej tego nie zrobił skoro jak sam pisze, że ,,komornik zajął mu rentę". Tak to jest jak się przekazuje szczątkowe informacje a potem gniew i wielkie oburzenie..

Inną sprawą jest spłacanie wierzytelności - rat, rachunków itp. Jeśli coś idzie nie tak trzeba spróbować dogadać się z wierzycielem, może jakieś raty? Zwykle jest tak że dłużnicy chowają głowę w piasek a jak już sprawa jest u komornika to płacz i zgrzytanie zębami.