![]() |
Strona << < 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 > >> | ||
~ | 10 czerwca 2011r. o 11:35 |
Postów: |
Tak czy nie?! :/ |
Zgłoś do moderacji | Cytuj tego posta - Dodaj swoją odpowiedź |
casablanca | 10 czerwca 2011r. o 12:05 |
Postów: 618 |
wybrzmiało jak życiowe motto ![]() |
cynik - człowiek, co zna cenę wszystkich rzeczy, a nie zna wartości żadnej z nich... |
|
Zgłoś do moderacji | Cytuj tego posta - Dodaj swoją odpowiedź |
casablanca | 10 czerwca 2011r. o 12:11 |
Postów: 618 |
miałem poczucie, że już gdzieś to czytałem ![]() |
cynik - człowiek, co zna cenę wszystkich rzeczy, a nie zna wartości żadnej z nich... |
|
Zgłoś do moderacji | Cytuj tego posta - Dodaj swoją odpowiedź |
Nudabida | 10 czerwca 2011r. o 13:31 |
Postów: 852 |
" Jak się nazywa Jak się nazywa to nie nazwane jak się nazywa to co uderzyło ten smutek co nie łączy a rozdziela przyjaźń lub inaczej miłość niemożliwa to co biegnie naprzeciw a było rozstaniem wciąż najważniejsze co przechodzi mimo przykrość byle jaka jak chłodny skurcz w piersi ta straszna pustka co graniczy z Bogiem to że jeśli nie wiesz dokąd iść sama cię droga poprowadzi " ks. Jan Twardowski ------------------------------------------------- Jak się nazywa to, że jeśli nie wiesz dokąd iść - sama Cię droga poprowadzi ? |
Zgłoś do moderacji | Cytuj tego posta - Dodaj swoją odpowiedź |
magnum44 | 10 czerwca 2011r. o 20:24 |
Postów: 14701 |
A ja lubię taki: " Gdzie świecą te same dla wszystkich gwiazdy Gdzież beze mnie wieją moje wiatry Kto poza mną spojrzy w oczy mojej śmierci Kto widział moich bogów, przeżył moje lęki, prześnił moje sny, doświadczył mojego głodu, śmiał się moim śmiechem i płakał moimi łzami?" [**] " Każdy odchodzący zabiera z sobą niemal cały świat, pozostawiając tylko bezwartościowe okruchy". [*] Ten kiedyś mi się bardzo podobał ![]() Erotyk "Na rozrzuconych poduszkach z rajskich, jawajskich batików umieram słodko, bez żalu, umieram cicho, bez krzyku. - Czas za firanką ukryty porusza skrzydłem motyla, a moje ciało znużone coraz się niżej przechyla. Wreszcie dotykam bieguna i śnieg mi taje wśród włosów, a końcem lakierka dosięgam trawy szumiących lianosów... Leżę na ciepłych krajach, na gorejącym równiku i na jedwabnych poduszkach z różnobarwnego batiku... Wyciągam ręce ku Tobie, z Twoją najsłodszą stronę i czuję na rękach gwiazdy nisko nad nami zwieszone... Ogarniam Cię splątanego w pochmurny namiot niebieski, i spada niebo z hałasem jak belki, wiązania, deski, obrzuca nas półksiężycem, słońcem, obłoków zwojem - i tak spoczywam - okryta niebem i sercem Twojem... " |
Niczego w życiu nie należy się bać, należy to tylko zrozumieć. M.S.C. |
|
Zgłoś do moderacji | Cytuj tego posta - Dodaj swoją odpowiedź |
casablanca | 10 czerwca 2011r. o 23:03 |
Postów: 618 |
... a ten? ![]() z patyną na dominikańskim rdzewieją agrafki młode panny sprzedają kolorowe hafty kaligrafując tajemnicze spojrzenia alfabetem ócz-runicznym przebiegam po srebrach i złoceniach dotykam klamek zapalam mosiężne lichtarze i eklektyczne lampy wylane w brązie monalizy chwytam za wdzięki okuwam klamrą krępe beki tytoniu liśćmi otulony czuję się męski i szczęśliwy jak słonik z podniesioną trąbą ten z kości i ten z porcelany odchodząc wdycham aromat mebli eklektycznych co w swych szufladach powietrze miewa przedwojenne dobijam do brzegu tuż przy chmielnej w morzu zatapiam znów bursztyny w swej wyobraźni dłubię dłutem rzeźbię z radością bez przyczyny odbijam wspomnień numizmaty (lubię otwierać szkatułki z duszą* kolekcjonuję klucze) |
cynik - człowiek, co zna cenę wszystkich rzeczy, a nie zna wartości żadnej z nich... |
|
Zgłoś do moderacji | Cytuj tego posta - Dodaj swoją odpowiedź |
~m44 | 10 czerwca 2011r. o 23:30 |
Postów: |
Piękny wiersz.![]() |
Zgłoś do moderacji | Cytuj tego posta - Dodaj swoją odpowiedź |
~Wisia Szymborska-:) | 10 czerwca 2011r. o 23:33 |
Postów: |
Nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy. Z tej przyczyny zrodziliśmy się bez wprawy i pomrzemy bez rutyny.Choćbyśmy uczniami byli najtępszymi w szkole świata, nie będziemy repetować żadnej zimy ani lata.Żaden dzień się nie powtórzy, nie ma dwóch podobnych nocy, dwóch tych samych pocałunków, dwóch jednakich spojrzeń w oczy.Wczoraj, kiedy twoje imię ktoś wymówił przy mnie głośno, tak mi było, jakby róża przez otwarte wpadła okno.Dziś, kiedy jesteśmy razem, odwróciłam twarz ku ścianie. Róża? Jak wygląda róża? Czy to kwiat? A może kamień?Czemu ty się, zła godzino, z niepotrzebnym mieszasz lękiem? Jesteś - a więc musisz minąć. Miniesz - a więc to jest piękne.Uśmiechnięci, współobjęci spróbujemy szukać zgody, choć różnimy się od siebie jak dwie krople czystej wody. |
Zgłoś do moderacji | Cytuj tego posta - Dodaj swoją odpowiedź |
![]() |
Strona << < 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 > >> | ||