~~ napisał(a): Szkoda gadac boleslawiecki sor? To porazka. Mialam nie jednokrotnie watpliwa przyjemnosc kontaktu z tym czyms. Z czym? Sama nie wiem bo napewno nie ze specjalistami
Każdy sądzi według siebie ,ja na przykład dostałem potworny bul nerek i lekarz pierwszego kontaktu nie miał pojęcia co mi jest i skierował mnie na SOR, tam zostałem zdiagnozowany dostałem kroplówkę i kilka tabletek i ból ustąpił.