10 października 2013r. godz. 13:25, odsłon: 9117, K.Krzemiński (fot. Grzegorz Sidorowicz)

Media według Miecugowa

Znany dziennikarz był gościem Biblioteki Publicznej. Podczas spotkania opowiadał m.in. o tym dlaczego telewizja wygląda tak jak wygląda i co należy zrobić, by ten stan rzeczy poprawić.

Spotkania w Galerii Format niezmiennie przyciągają do bolesławieckiej biblioteki prawdziwe tłumy i nie inaczej było i tym razem. Grzegorz Miecugow podczas spotkania opowiadał bardzo wiele zarówno o swojej pracy w mediach jak również, a może przede wszystkim, o zmianach jakie w nich zaszły na przestrzeni czasu. Dziennikarz znany przede wszystkim z programu Szkło Kontaktowe oraz z pracy w radiowej Trójce negatywnie ocenił obecną kondycję mediów i kierunek w którym one zmierzają.

- TVN24 nie jest lepszy niż 12 lat temu. Ma lepszą grafikę, ale jest powierzchowna. To wpływ widowni - mówił dziennikarz. - Nie może być tak, że my pokazujemy coś, co was (widzów - dop. red.) nie interesuje.


Miecugow narzekał na poziom widzów i na to, że treści ważne przegrywają z błahymi, a telewizja staje się coraz bardziej rozrywkowa. Im ważniejszy (a przez to trudniejszy) temat tym mniejsza widownia, więc i mniejsza opłacalność podejmowania takich tematów.

Grzegorz Miecugow krytycznie ocenił również to co dzieje się w telewizji publicznej. Telewizja publiczna konkuruje z komercyjnymi telewizjami o reklamodawców, przez co też jest zmuszona do prezentowania niskiej jakości treści, by przyciągnąć masowo widzów. Miecugow zaproponował zupełnie inne rozwiązanie, korzystne dla całego rynku medialnego i dla samych odbiorców.

- Zabierzcie publicznej telewizji reklamy - zaapelował dziennikarz. - Niech straty z tego tytułu sfinansują podatki od komercyjnych mediów.

W ten sposób TVP nie musiałaby gonić za reklamodawcami (i konkurować na tym polu z komercyjnymi telewizjami) i mogłaby skupić się na dbaniu o jakość swoich programów, a jednocześnie byłaby "punktem odniesienia" dla komercyjnych stacji.

Miecugow zwrócił też uwagę na bardzo duże zmiany na rynku telewizyjnym - na pojawienie się bardzo wielu możliwości i mnóstwa nowych kanałów, co daje widzom olbrzymi, nieosiągalny kiedyś wybór. - W telewizji zawsze można znaleźć coś mądrego - powiedział dziennikarz.