Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMA Villaro zaprasza
REKLAMA Bricomarche zaprasza
REKLAMA SINMAG zaprasza
BolecFORUM Nowy temat
Okruszki Historii
5 lipca 2025r. godz. 19:00, odsłon: 1218, Dariusz Gołębiewski

Bolesławiec: Zaśmiecone miasto bez lekarzy - to widzieli nasi dziadkowie

Pierwsze powojenne lata to także moment rodzenia się - w bólach - bolesławieckiego środowiska medycznego. Na starcie postawionego przed olbrzymim kryzysem zdrowotnym.
SP ZOZ Bolesławiec
SP ZOZ Bolesławiec (fot. Wojtek Szoka)

Przed 1945 rokiem w Bolesławcu były dwa szpitale - Kreis-Krankenhaus Bunzlau (Szpital Powiatowy w Bolesławcu) przy obecnej ul. Jeleniogórskiej oraz Provinzial Heil- und Pflege Anstalt zu Bunzlau (Prowincjonalny Zakład Opiekuńczo-Zdrowotny w Bolesławcu) przy obecnej al. Tysiąclecia. Oprócz tego podstawową opieką medyczną zajmowały się ewangelickie siostry diakonisy, prowadzące swój zakład opiekuńczy w kamienicy przy obecnej ul. Komuny Paryskiej 12 oraz siostry elżbietanki, urzędujące w pełniącym do dziś swą funkcję Domu Dziecka. 

Wszystkie te miejsca przetrwały wojnę, choć w szpitalu psychiatrycznym podczas sowieckiego ostrzału artyleryjskiego spłonął co najmniej jeden budynek. Był jednak istotny problem - miasto było poważnie zniszczone, a wielkie ruchy ludności powodowały ogromne zagrożenie wybuchem epidemii, która koniec końców wybuchła. Brak urządzeń kąpielowych, odwszalni, lekarzy i odpowiedniego ośrodka sanitarnego spowodowały, że we wrześniu 1945 roku w regionie rozszalała się epidemia tyfusu brzusznego. Mieszkańcy często też chorowali na choroby skórne, takie jak świerzb czy parchy.

Kolejne miesiące nie przynosiły zmian, o czym 3 marca 1946 roku bardzo dosadnie pisał Pełnomocnik Rządu na Obwód nr 36 w Bolesławcu, Karol Bieniaszek:

Zwracam się do Ob. Burmistrza miasta by zwrócił baczniejszą uwagę na stan czystości miasta w ostatnich czasach wprost katastrofalny. Na ulicach miasta zalegają ogromne ilości błota i nieczystości tak że przejezdny odnosi najgorsze wrażenie z naszego miasta. Dość powiedzieć że na ulicy gdzie mieszkam wprost trudno przedostać się z powodu błota i nieczystości.

Takie warunki były wprost idealne dla tworzenia się siedlisk licznych wirusów i bakterii, szczególnie że pierwsze zachowane dokumenty, potwierdzające organizowanie w okolicach Bolesławca szczepień ochronnych, pochodzą dopiero z końca maja 1946 roku. Organizowano je gdziekolwiek, gdzie dało się zapewnić odpowiedni sprzęt, czyli... stoły, krzesła, miednice, mydło i ręczniki. Mniej więcej w tym samym czasie rozpoczęła się też intensywna akcja odszczurzania domów, kamienic i gospodarstw.

Bodaj jedynym wyjątkiem były szczepienia na tyfus brzuszny, które wobec wybuchu epidemii udało się zorganizować na masową skalę jeszcze jesienią 1945 roku - organizowała je ekipa przybyłych tu lekarzy polskich. Przebywali oni tu jednak tymczasowo, gdyż na co dzień pracowali tutaj Holenderczyk, Belg i Niemka - bardzo młodzi lekarze, niemający jeszcze za sobą odpowiedniej praktyki lekarskiej. Początkowo chorymi opiekowały się jedynie diakonisy oraz elżbietanki, prowadzące w domu dziecka Szpital/Zakładzie św. Józefa. Przez pewien czas w dawnej szkole zawodowej przy ul. Łukasiewicza funkcjonował też szpital dla chorych na tyfus, lecz w styczniu 1946 roku rozszabrowali go czerwonoarmiści.

Wszystkie trzy placówki zapewniały łącznie zaledwie 97 łóżek... Pracowali tam głównie Niemcy, a przez pewien czas głównym bolesławieckim lekarzem był Holender, dr Georg van Taal, będący jednocześnie donosicielem Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego.

Jedną z pierwszych polskich lekarek w naszym mieście była siostra ordynatorka ze Szpitala św. Józefa, dr Krystyna (Edwarda) Rauchówna. Niewiele o niej wiemy, ale była w Bolesławcu co najmniej od 5 lutego 1946 roku. Wkrótce potem mianowano ją lekarką miejską, co poświadcza sygnowany przez nią dokument z 28 marca 1946 roku, nakazujący bolesławianom zorganizowanie za miastem wspólnego wysypiska odpadów oraz spuszczenie i oczyszczenie wody stojącej w kanałach. Niestety, nie wiadomo, w jakim stopniu nakazy te zostały wykonane. 

Dopiero wtedy władze powiatowe przejęły z rąk Armii Czerwonej szpital przy ul. Jeleniogórskiej, zastając go jednak doszczętnie splądrowanym. Sytuacja była tak zła, że wszystkie gminy zostały zobowiązane, aby dostarczyć tam po dwa łóżka metalowe z materacami i pościelą, dwa białe wiadra i dwa białe dzbanki na wodę, dwie białe miednice i kilka garnków. Podobne zbiórki były organizowane jeszcze przez wiele miesięcy, a jako że w Bolesławcu dramatycznie brakowało kadry medycznej, uruchomienie szpitala było bardzo trudne. 

​Koniec części pierwszej.

Źródła:

  • Archiwum Państwowe we Wrocławiu Oddział w Bolesławcu, Miejska Rada Narodowa - Zarząd Miejski w Bolesławcu, sygn. 79, 80, 82, 83, 87.
  • Archiwum Państwowe we Wrocławiu Oddział w Bolesławcu, Starostwo Powiatowe w Bolesławcu, sygn. 1, 103.

Sonda Bolec.Info


Który wątek najbardziej Cię zaciekawił?

Dariusz Gołębiewski
Dariusz Gołębiewski
współpracownik portalu i gazety Bolec.Info. Autor działu "Okruszki historii", historyk.

Kontakt z Redakcją: e-mail: [email protected] - tel. +48 693-375-790

Bolesławiec: Zaśmiecone miasto bez lekarzy - to widzieli nasi dziadkowie

~~Ognistoczerwona Mina niezalogowany
7 godz. 50 min. temu
~~Ognistoczerwona Mina napisał(a):
Ktoś napisał: ~~Topazowy Winorośl napisał(a): Nie wiem czy to zbieżność nazwisk czy niedokładność relacji ale dr.Rauchówna jeszcze w latach 60 tych prowadziła praktykę lekarską,mieszkała na ul.Kubika i przyjmował prywatnie.

Przyjmowała w poradni na Komuny Paryskiej w przychodni skórno wenerycznej , jednymi z pierwszych Byli lekarze Janina ,Władysław Ciszewscy, Roman Fedyszyn , Józef Kupka ,Olgierd Niewodniczański Ludwika Panster, Czesław Skórski Krystyna Ratajska ,Myśliński neurolog,Tkaczuk stomatolog
Józef Kłosowski też jeden z pierwszych lekarzy specjalista chorób płuc
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Rdzawozłota Żurawka niezalogowany
7 godz. 46 min. temu
Kopiuj-wklej : holenderczyk? Niderlanczyk.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Bura Tunbergia niezalogowany
6 godz. 54 min. temu
~~Ognistoczerwona Mina napisał(a):
Ktoś napisał: ~~Ognistoczerwona Mina napisał(a):
Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Topazowy Winorośl napisał(a): Nie wiem czy to zbieżność nazwisk czy niedokładność relacji ale dr.Rauchówna jeszcze w latach 60 tych prowadziła praktykę lekarską,mieszkała na ul.Kubika i przyjmował prywatnie.

Przyjmowała w poradni na Komuny Paryskiej w przychodni skórno wenerycznej , jednymi z pierwszych Byli lekarze Janina ,Władysław Ciszewscy, Roman Fedyszyn , Józef Kupka ,Olgierd Niewodniczański Ludwika Panster, Czesław Skórski Krystyna Ratajska ,Myśliński neurolog,Tkaczuk stomatolog Józef Kłosowski też jeden z pierwszych lekarzy specjalista chorób płuc

Był też dr Krautmann i Jewsiejenko, a dr Rauch była siostrą, ale czyjąś, bo zakonną chyba nie.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Bura Tunbergia niezalogowany
6 godz. 53 min. temu
Był też dr Krautmann i Jewsiejenko, a dr Rauch była siostrą, ale czyjąś, bo zakonną chyba nie.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
Daj nam Cynk - zgarnij nagrodę!

Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!

Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].

Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).

REKLAMA KGHM zaprasza