Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
BolecFORUM Nowy temat
Okruszki Historii
10 sierpnia 2025r. godz. 09:21, odsłon: 676, Dariusz Gołębiewski

Historia naszych przodków to nie tylko Kresy Wschodnie i Jugosławia

Wbrew pozorom, bardzo wielu z nas nie musi szukać swoich korzeni na dawnych Kresach czy w Jugosławii - wystarczy pojechać choćby w okolice Kalisza.
Centrum Żelechlinka (pow. tomaszowski, woj. łódzkie)
Centrum Żelechlinka (pow. tomaszowski, woj. łódzkie) (fot. Dariusz Gołębiewski)

W naszym regionie od dekad wiele się mówi o historiach osadników z Jugosławii oraz wypędzonych z Kresów Wschodnich II Rzeczpospolitej po ich wcieleniu do Związku Sowieckiego. Poza pewnymi wyjątkami rzadko jednak wspomina się historie ludzi, którzy przez lata przybywali do Bolesławca jako osadnicy z "centrali", czyli z tych ziem II RP, które po wojnie pozostały przy Polsce. Część z nich przybyła tutaj jako osadnicy, reszta przyjechała za pracą - lub za ukochanymi - w kolejnych dekadach istnienia "Polski Ludowej". 

To właśnie Polacy z "centrali" byli tu jako pierwsi. Szef pionierskiej Grupy Operacyjnej Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów na okręg bolesławiecki, Michał Czarnota-Bojarski, przybył ze swoimi ludźmi z Krakowa, z kolei pierwszy burmistrz Bolesławca, Bolesław Kubik, przyjechał tutaj z kieleckiego. Również pierwsza polska nauczycielka w Bolesławcu, Stefania Tajcher, po zakończeniu wojny najpierw wróciła do województwa lubelskiego i dopiero po odkryciu, że niemal cała jej rodzina została wymordowana, postanowiła zacząć nowe życie na tak zwanych Ziemiach Odzyskanych. Także nauczyciele Wincenty Helena Tyrankiewiczowie przyjechali tutaj spod Warszawy.

Początkowo przybysze z "centrali" byli jednak traktowani przez władze dosyć podejrzliwie. I nic dziwnego - oni nie palili za sobą mostów i w każdej chwili mogli wrócić w swoje rodzinne strony. Niektórzy z tego korzystali, szabrując do woli na poniemieckich ziemiach i wywożąc pozyskane łupy do siebie. Z czasem jednak sytuacja została opanowana, a komuniści zaczęli bardziej zwracać uwagę na osadników z Jugosławii, traktując ich jako potencjalne, lokalne zagrożenie dla swojej pozycji. 

I tu ciekawa uwaga - osadnicy z Jugosławii w znacznej mierze też mieli korzenie z "centrali". Wielu z nich, ewentualnie ich rodzice bądź dziadkowie, trafili pod koniec XIX wieku do austro-węgierskiej wówczas Bośni z Małopolski (Galicji Zachodniej) i Lubelszczyzny. Przykładem może być mój pradziadek, Jan Milko, którego matka, Jadwiga z domu Zięba, przyjechała do Bośni z okolic Baranowa Sandomierskiego, gdzie jej rodzina żyła od niezliczonej liczby pokoleń. Po II wojnie światowej pradziadek Jan osiadł w Parzycach i mieszkał tam aż do swojej śmierci. 

Druga fala przybyszów z centrali zaczęła się na przełomie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych, gdy Bolesławiec dynamicznie się rozbudowywał i przyciągał nowych mieszkańców z innych części Polski. Wielu z nich podejmowało pracę bądź w samym mieście, bądź w okolicach - niektórzy z własnej woli, a niektórzy na mocy nakazu pracy, który mógł być im wydany nawet na odległych krańcach "Polski Ludowej". Nakaz pracy często był formą spłaty długu wobec państwa, które opłacało danej osobie studia i po ich ukończeniu oczekiwało, że absolwent będzie pracować w swoim zawodzie - nawet, jeśli będzie akurat potrzebny z dala od rodzinnych stron. 

Temat korzeni z centralnej Polski dotyczy sporej części z nas. Sam jeszcze kilka lat temu nie zdawałem sobie sprawy, że część mojej rodziny pochodzi z okolic Żelechlinka pod Tomaszowem Mazowieckim i dopiero badania genealogiczne wykazały, że byliśmy tam zasiedziali co najmniej od czasów króla Jana III Sobieskiego. W tomaszowskim archiwum odnalazły się liczne dokumenty, pozwalające dość dokładnie odtworzyć losy moich prapradziadków z tamtych stron, tworząc ciekawą opowieść o założycielach dwóch nowych szkół, ich dzieciach, które jako małżeństwo pracowały przy różnych kościołach w tamtym regionie (pradziadek był organistą), oraz wnuku, który w latach 60tych przyjechał do Bolesławca za pracą. 

A Wy? Macie korzenie także z Polski centralnej? Dajcie znać w komentarzach!

Sonda Bolec.Info


Czy masz korzenie z Polski centralnej?

 

 

 

Dariusz Gołębiewski
Dariusz Gołębiewski
współpracownik portalu i gazety Bolec.Info. Autor działu "Okruszki historii", historyk.

Kontakt z Redakcją: e-mail: [email protected] - tel. +48 693-375-790

Historia naszych przodków to nie tylko Kresy Wschodnie i Jugosławia

~~Stary rodowity Bolesławianin niezalogowany
2 godz. 45 min. temu
Jestem potomkiem repatriantów z Bośni , których korzenie są z Mazowsza , Tarnobrzegu i Górali Czadeckich . Pozdrawiam !
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~zoza niezalogowany
1 godz. 57 min. temu
moi rodzice uciekli z Niemiec pojechali na wschłód ale z stamtąd przyjechali na ziemie odzyskane i w bolesławcu byli jednch z pierszych 1945 rok
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Wrzosowy Czosnek niezalogowany
1 godz. 9 min. temu
~~Stary rodowity Bolesławianin napisał(a): Jestem potomkiem repatriantów z Bośni , których korzenie są z Mazowsza , Tarnobrzegu i Górali Czadeckich . Pozdrawiam !

szoc
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Granatowy Kocanki niezalogowany
50 min. temu
Moi rodzice są (byli) z dawnego białostockiego okolic Grajewa.Przyjechali w 1948 r.bo ojciec po powrocie z wojny nie miał co szukać na ojcowiźnie przejętej przez rodzenstwalo gdy On walczył za Polskę.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Woskowożółta Jodła niezalogowany
34 min. temu
Historyku, w naszym regionie mieszkają ludzie których przodkowie przybyli tu za pracą w okresie dwudziestolecia międzywojennego, jak rodzina pewnego legionisty Piłsudzkiego. Ale co o tym może wiedzieć historyk europejski dla którego najważniejsze są niemcy i ich historia.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Obserwatorka niezalogowany
11 min. temu
Pierwszy transport z Drohobycza byl 17 .10.1945 R. - przyjechalam tym transportem ,mialam 5 lat.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
Daj nam Cynk - zgarnij nagrodę!

Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!

Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].

Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).