~ napisał(a): ~bolo napisał(a): ~Anka napisał(a): Tak. Jestem beneficjętką ich władzy. Mam prace, żyje mi sie nienajgorzej, moje miasto sie rozrasta i przybywa w nim nowych obiektów, przybywa dróg i autostrad, moje dziecko ma darmowe podręczniki do szkoły. Tak. Jestem beneficjetką PO. A co takiego zrobił PIS w czasie swoich rządów? Z czego można by realnie skorzystać?
Tak przyznaje ze boje sie rządów PiS-u. Boje sie co nas czeka kiedy ministrem zostanie np. Macierewicz, kiedy premierem zostanie osoba która głosowała przeciwko prawom kobiet i leczenia niepłodności. Kiedy rządzić nami bedą tacy ludzie jak Pawłowicz i inne oszołomy z PiS a decyzje państwowe bedą podejmować ludzie na wiecach (najcześciej kibole). Tak boje sie, ze to na co mimo wszystko tyle lat czekaliśmy zostanie zniszczone przez bandę fanatyków. Smutne. Co by nie było PO mogło rządzić lepiej, mogli zrobić więcej ... Ale PiS noe zrobił absolutnie nic a do tego ma w swoich szeregach ludzi, o
których spokojnie można powiedzieć ze sa niezrównoważeni psychicznie ... I ten prezes
rządzący zza kulis którego boi sie premier, prezydent i wszyscy z PiS-u - obłęd jakiś.
C
Rozumiem, że PO Ci załatwiło pracę? Spoko.
Miasto się rozwija? O ile wiem, to prezydent nie jest z PO, poza tym powstanie 15-20 budynków deweloperskich, w których nie wiadomo ile % mieszkań się sprzeda, bo mieszkańców z miasta raczej ubywa, a nie przybywa, to raczej nie rozwój.
W powiecie rządzi PO, które np. od lat obiecuje remont drogi do Lwówka i co? I nic.
Polska to dzisiaj taki kundelek na smyczy niemieckiej. Oni każą nam zamykać stocznie, kopalnie, brać uchodźców, to PO pięknie wykonuje polecenia, zresztą nie za darmo Tusk dostał posadkę w RE, ale tych rzeczy pewnie w TVNach Ci już nie powiedzieli...
Nie PO załatwiło prace, ale za ich rządów spadło bezrobocie. Nie wiem czy ma to cos do rzeczy z jakiego ugrupowania jest prezydent miasta- za rządów PiS-u był ten sam a jakoś niewiele zrobił. Stopa bezrobocia czy dotacje do szkolnictwa to nie sprawa władz lokalnych. Rownież remonty i nowe obiekty budowane sa za dotacje unijne o które zabiega rząd - a nie władze lokalne. Władze lokalne maja cos do powiedzenie jeśli chodzi o gospodarowanie środkami. W końcu budownictwo - nie wiem czy tak strasznie ubywa mieszkańców Bolesławca. Ale proponuje spacer po nowo wybudowanych osiedlach i podpatrzenie w okna - w ilu swieci sie światło - puste raczej nie stoją - znów fakty na przeciw pustego gadania. Co do remontu innych miast - nie wiem. Moze władze miasta nie umieją gospodarować środkami jakie przeznaczył dla nich rząd - nie wiem - to forum Bolesławian wiec sie nie bede wypowiadać. No ale przyjdzie PiS i zerwie sie z niemieckiej smyczy, zrobi dobrobyt i wszyscy bedą szczęśliwi ... Bedzie taki dobrobyt jak 8 lat temu
Jakie to środki dostaje Bolesławiec od rządu na rozwój? Środki unijne? Rozumiem, że mówisz o tych środkach unijnych, które były wydawane do tej pory? Ale wiesz chyba, że te środki załatwił PiS (słynne yes yes yes Marcinkiewicza) pamiętasz?
Co do rozwoju Bolesławca...
Bolesławiec się rozwija na pewno dzięki prezydentowi, ale przede wszystkim dzięki swojemu położeniu, przy autostradzie i międzynarodowej linii kolejowej.
Zobacz lepiej jak wygląda reszta Dolnego Śląska...
Ostatnio jechałem przez Stare Jaroszowice i po prostu masakra! Istny III Świat! Domy i stodoły krzyczą, aby poprzedni gospodarze tych ziem do nich wrócili...
Ty to byś mogła chyba dyskutować na tematy polityczne z taką jedną młodą kierowczynią, którą wjechała na skrzyżowanie tysiąclecia/chrobrego w czasie wyłączonej sygnalizacji, wjechała i nie wiedziała co się dzieje...