~Lenin napisał(a):~ napisał(a): Człowieku, przestań chrzanić. Mam 28 lat, żona 26. Zacyndalam po 10 godzin dziennie włącznie z sobotami i nie stać mnie na kupno mieszkania, kredytu nie dostanę bo nie mam zdolności kredytowej ze względu na niskie dochody. Jakbym chciał otworzyć własnych interes to nie mam kapitału.
Żona z zatrudniaka zrobiła kurs na prawko i przewóz rzeczy, ja wcześniej z kredytu.
Pracujemy sobie na luzie w ciężarówce, każde z nas min 4,5 na rękę wyciąga.
Chcieć to móc. Tak myślę...
Żona 26, ja 35 lat...
~Marks napisał(a):
Oj Panie Lenin .
Po pierwsze nie mogą wszyscy by kierowcami .
Po drugie nie wiem czy praca w rozłące dobrze zrobi pana pożyciu małżeńskiemu.Kasa jest niezbędna ale nie za wszelką cenę.
Kto w tym czasie wychowuje wasze dzieci ? Kto śpi z Pana żoną gdy Pana nie ma i odwrotnie .?
Moi znajomi tyrają w transporcie i tylko jeden z nich mimo wielkiego stażu zbliża się do 4,5 tys.Reszta ma około 3.
~Lenin napisał(a):~Marks napisał(a):
Oj Panie Lenin .
Po pierwsze nie mogą wszyscy by kierowcami .
Po drugie nie wiem czy praca w rozłące dobrze zrobi pana pożyciu małżeńskiemu.Kasa jest niezbędna ale nie za wszelką cenę.
Kto w tym czasie wychowuje wasze dzieci ? Kto śpi z Pana żoną gdy Pana nie ma i odwrotnie .?
Moi znajomi tyrają w transporcie i tylko jeden z nich mimo wielkiego stażu zbliża się do 4,5 tys.Reszta ma około 3.
Nie ma mowy o rozłące, bo jeździmy w podwójnej obsadzie, więc cały czas jesteśmy razem.
Nie mówię, że każdy musi być kierowcą, to tylko nasz sposób poradzenia sobie z nienajlepszą sytuacją w kraju. Napisałem, żeby dać przykład, że można się zebrać w sobie i coś wykombinować. Dla nas to szoferka, ale myślę, że inne pomysły też mogą być dobre.
3k jako kierowca to tylko po kraju. Jeśli się na tzw 'przerzutach' jeździ, to wynagorodzenie jest wyższe.
~ napisał(a): W podwójnej jezdzicie? za w sumie min 9 tys? Coś Ty sciemniasz kolego
~Lenin napisał(a):
Nie ma mowy o rozłące, bo jeździmy w podwójnej obsadzie, więc cały czas jesteśmy razem.
Nie mówię, że każdy musi być kierowcą, to tylko nasz sposób poradzenia sobie z nienajlepszą sytuacją w kraju. Napisałem, żeby dać przykład, że można się zebrać w sobie i coś wykombinować. Dla nas to szoferka, ale myślę, że inne pomysły też mogą być dobre.
3k jako kierowca to tylko po kraju. Jeśli się na tzw 'przerzutach' jeździ, to wynagorodzenie jest wyższe.
~ napisał(a): Tu nie jest miejsce na takie "niewłaściwe" opinie i oceny.
Napisz lepiej że wszędzie bieda z nędza. Wkoło sami złodzieje i krwiopijcy.
Bolesławiec umiera a jego mieszkańcy przymierają głodem. Nigdzie nie ma pracy a jak jest to każą coś robić.
Napisz że trzeba stąd jak najszybciej spie..ralać.
Taki który sobie radzi i nie narzeka to podejrzany typ z "plecami" - na 100% z "peło".
~Lenin napisał(a):~ napisał(a): Tu nie jest miejsce na takie "niewłaściwe" opinie i oceny.
Napisz lepiej że wszędzie bieda z nędza. Wkoło sami złodzieje i krwiopijcy.
Bolesławiec umiera a jego mieszkańcy przymierają głodem. Nigdzie nie ma pracy a jak jest to każą coś robić.
Napisz że trzeba stąd jak najszybciej spie..ralać.
Taki który sobie radzi i nie narzeka to podejrzany typ z "plecami" - na 100% z "peło".
Czesi mają na nasze zachowanie swoje powiedzonko:
Pokaż Polakowi przepaść a zaraz w nią wskoczy.