~~Kuba napisał(a): PanM napisał(a): Szyszko i wycinka drzew .
Tą ustawę rządu PiS całkowicie popieram.
Wiele lat właściciele gruntów / poza lasami / byli skrępowani urzędniczymi decyzjami.Wolność to wolność.
Poza tym z komentarzy jasno wyłania się co jest problemem.
Po pierwsze kilkadziesiąt lat niemocy prywatnych właścicieli lat spowodowało że problem narósł do skali jaką teraz widać.
Po drugie przeciwnikom najbardziej żal nie drzew ale faktu że wzrośnie wartość działek i ktoś się wzbogaci.
Typowe prostackie myślenie.Podobnie jest z budową elektrowni wiatrowych.
to były przepisy restrykcyjne ale spowodowane ochroną środowiska. Przez ta ustawię pod topór poszły zdrowe drzewa w tym nawet 170 letnie dęby. Przepis powinien wyglądać tak: przy wydaniu pozwolenia na wycinkę danego drzewa właściciel musi sfinansować zasadzenie szkółki ok. 50 drzew w innym wyznaczonym miejscu i tym sposobem zostawiamy jakąś szansę przyszłym pokoleniom i pieniądze z wycinek były by prawidłowo rozdysponowane.
Ludzie którzy sprawują / przynajmniej teoretycznie / w naszym imieniu władzę powinni z urzędu zadbać o tereny zielone .Dotyczy to miejsc które pozostają w gestii administracji.
Własność prywatna powinna być święta .
Pytanie -- dlaczego właściciel działki ma finansować zadrzewianie skoro zapłacił samorządowi za działkę i płacił wiele lat od niej podatki ?