~~~ napisał(a): można..., ale z własnego doświadczenia nie polecam... ponad dwa lata byłem w takiej sytuacji. Trochę liczyłem, że mieszkanie nadal razem może pozwoli ponaprawiać coś w życiu, ale to był bezsensownie stracony czas !
Ja miałem znajomego z Lwówka ,wybudował dom a przy rozwodzie przyznano mu jeden pokój bo żona i dzieci musiały mieć godne warunki ,ale do czego zmierzam ,kobita ta poderwała gacha i biedny znajomy słuchał przez ścianę sapanie byłej żony ,więc się wkurzył i poszedł całkiem z tej chałupy.