https://web.facebook.com/bunzlauer/photos/a.633182606742406.1073741827.633152826745384/1133219736738688/?type=3&theater

http://.../boleslawiec/wiadomosc/C6G/pijane-matka-i-babcia-opiekowaly-sie-malym-dzieckiem

pomozmy tacie zabrac synka z tego piekla, naglosnijmy temat moze ktos byl w podobnej sytuacji i wie jak dzialac, dodam ze ojciec dziecka poruszyl juz dawno temu wiele instytucji a mimo to dziecko jest przy matce! juz chyba wystarczy cierpienia tego malucha ! nie badzmy obojetni!!!!

Zastosowana autokorekta

Niech pan idzie do sadu rodzinnego do kuratora Przybylskiego on panu pomorze odebrac matce dziecko jak to latawica nie zajmuje sie dzieckiem to pan ma wielkie prawa przejac nad nim prawa rodzicielskie

Jestem ojcem Jakuba synek ma 2 latka jest to już kolejna taka sytuacja w której matka opiekuje się pod wpływem alkoholu. Dokładnie rok temu policja z bolesławca przekazała mi dziecko pod opiekę synek był u mnie 3 tygodnie to był najlepszy czas w moim życiu jednak sąd w zielonej górze oddał dziecko matce bo ta obiecała poprawę od tamtej pory wpadła jeszcze 4 razy pijana sytuacja jest dla mnie całkowicie nie zrozumiała dlaczego szpital o 1 w nocy wydał pijanej matce dziecko skoro zobligowałem się odebrać malca rano i musiałem załatwić opiekę i wszystko dla małego nie jestem w stanie być w ciągłej gotowości do natychmiastowego przejazdu do bolesławca i odbioru małego . Dla mnie szokiem jest to że o 22 ma 2 promile o o 1 w nocy odbiera dziecko ze szpitala. nie wiem do jakiej tragedii żeby ktoś zwrócił uwagę na to wszystko. Bardzo proszę o pomoc.

Dlaczego nie zadzwonił Pan na policję wiedząc że Matka nadal jest pod wpływem?

~Krzysztof GR napisał(a): dlaczego szpital o 1 w nocy wydał pijanej matce dziecko skoro zobligowałem się odebrać malca rano i musiałem załatwić opiekę i wszystko dla małego nie jestem w stanie być w ciągłej gotowości do natychmiastowego przejazdu do bolesławca.

Bo nie był Pan w gotowości do przejazdu do Bolesławca? Radzę być w gotowości.

łatwo kogoś krytykować sytuacja identyczna jak sprzed roku o 2 w nocy zabrałem dziecko od matki a sad skrytykował moje postępowanie bo dziecko mogło wyspać się i pojechać rano wiec proszę nie krytykować mnie bo co cokolwiek nie zrobię i tak sad stoi za matką i o to chodzi w całej sytuacji

W jaki sposób można panu pomóc? Myślę że potrzebny jest tu dobry prawnik.

witam jestem poruszony ta cala sprawa jestem kolega dziewczyny ktora weszla w ta rodzine(jej brat ten starszy jest wporzatku) z tego co mi wiadomo ona jest agresywna jezeli chodzi o ludzi,zieje nienawiscia ta moja kumpela tez miala przykrosci z jej strony.Zastanawiam sie kim dla niej jest dziecko skoro potrafila wjechac wozkiem ze swoim dzieckiem w pewna osobe nie zwracajac uwagi czy wlasnemu dziecku robi krzywde ..ma problemy z alkoholem..z prawem..wymysla nie zle historie nt ojca dziecka..a wracajac do mojej kolezanki to M.G.zwyzywala jej dziecko benkartem..zadajmy sobie pytanie czy ona jest osoba ktora ma uczucia??pomozmy aby to malenstwo miala swoj cieply kacik wypelniony miloscia przestrzegam przed tym ze M.G to czyta i zaklada fikcyjne konta aby ludziom poublizac