PanM napisał(a): Piotrze , śmierć , w moim pojęciu jest zakończeniem .Jest końcem świata dla istoty która wcześniej była żywa.
Dalszy etap to tylko fizyka i chemia.Atomy o nas zostają.Jednak to gdzie każdy z nich się podzieje zależy całkowicie od przypadku.
Jednym z nich jest fakt - jak długo rodzina płaci za grób.Czy Cię skremuje czy nie -- itp .
Dobrej nocy i wiary w teraźniejszość.
Kwestia wiary. Ja wierzę w to , że Ty uwierzysz w Stwórcę :D
Polecam Ci Przemo rozprawkę filozoficzną tutaj :
http://wolnemedia.net/metafizyka-luksusu-elit/
Pod artykułem jest jeden wartościowy koment. Pozwolę sobie zacytować w całości :
"
semperparatus 20.10.2016 15:56
Najważniejszym faktem jaki musimy przyjąć do wiadomości na tym upadłym świecie jest fakt że nie jesteśmy ciałami…z którymi to olbrzymia większość nieświadomych ludzi się utożsamia…tylko nieśmiertelnymi duszami…chwilowo tylko przebywającymi na Ziemi…w celu doskonalenia się poprzez doświadczanie zła i cierpienia…
Władcą tego świata jest jahwe-demiurg-szatan(Łk 4,1-13)…którego możemy porównać do „dyrektora więzienia”w którym tymczasowo przebywamy…a po odbyciu „wyroku’…który na szczęście nie jest długi(obecnie 70-80 lat)-wracamy do naszej właściwej duchowej Ojczyzny…królestwa prawdziwego Boga Miłości-Władcy Wszechświata…
Dlatego jedynymi prawdziwie wartościowymi dobrami są dobra duchowe…wiedza i miłość(rozumiana jako służba drugiemu człowiekowi…szczególnie słabszemu od nas)…bo tylko takie zabieramy ze sobą…jako istoty duchowe-do wieczności…Natomiast wszelkie dobra doczesne,materialne(pieniądze,domy,samochody…a także własne ciała-niedługo zostawimy „po tej stronie”…A więc mają one tylko iluzoryczną,przemijającą wartość((Mt.6,19-21) "
Myślę tak samo :) Miłego dnia Ci życzę , ateisto :)