Witam, wciągu ostatnich 3 dni tankowałem dwa auta na Orlenie przy rondzie na Zgorzeleckiej i jedno z nich umarło na stacji, a drugie dzień po tankowaniu.
Czy ktoś miał podobną sytuację ostatnio?

Podaj swoje dane cwaniaczku. A nie anonimowo piszesz. Łatwo się oskarża. Kolejna sprawa będzie zgłoszona do Sądu i bedą przeprosiny i zwrot za straty wiec będziesz musiał swoje samochody obydwa sprzedać.

Shakur napisał(a): Witam, wciągu ostatnich 3 dni tankowałem dwa auta na Orlenie przy rondzie na Zgorzeleckiej i jedno z nich umarło na stacji, a drugie dzień po tankowaniu.
Czy ktoś miał podobną sytuację ostatnio?

To znaczy, że czas na nowe auto :)
Ja tam tankuję swój czołg do pełna co 3dni i jest ok.

Blackjack napisał(a):

Shakur napisał(a): Witam, wciągu ostatnich 3 dni tankowałem dwa auta na Orlenie przy rondzie na Zgorzeleckiej i jedno z nich umarło na stacji, a drugie dzień po tankowaniu.
Czy ktoś miał podobną sytuację ostatnio?

To znaczy, że czas na nowe auto :)
Ja tam tankuję swój czołg do pełna co 3dni i jest ok.

Sam tankowałem tam długi czas, ale w dwa dni dwa auta?

jak kradna na tym cpn to nic.Ale jak się samochod popsul to pech.Ja tankuje 20 lat i nie mam problemuz paliwem. ;)

Naj pewniej tankować na Tesco. Tam nie ma nikt interesu żeby coś z tym paliwem robić. I za dużo ludzi tam pracuje żeby coś zrobić po cichu.

Jeśli auto padło już na stacji to na pewno nie od paliwa zatankowanego na niej... Zobacz, podjeżdżasz gasisz - tankujesz. Idziesz płacisz lub nawet odpalasz odjeżdżasz kawałek i gasisz,no i wtedy idziesz zapłacić... więc nowe paliwo nie ma szans dojść do silnika... Raczej pomyśl,poszukaj kogoś komu zależałoby na tym aby Ci się to stało...Może ktoś zazdrosny (bo masz nowe ładne auta - jeśli takie są),lub komuś się naraziłeś...No chyba że próbujesz na takie nowe auto wyłudzić kasę. Ale to się nie uda...

Pech i tyle, stacje pod znakiem Orlenu są bardzo często kontrolowane. Dla nich wykrycie machlojki to koniec interesu. Sam byłem świadkiem takiej wewnętrznej kontroli. Zabrali próbki do badań, przy okazji sprawdzili prawidłowość odmierzania.