Apel do pieszych wychodząc zza zaparkowanego pojazdu dostawczego o gabarytach większych niż samochód osobowy nawet jeśli jesteście na pasach zatrzymanie się i popatrzcie dla kierowcy jesteście niewidoczni. Ostatnio tak wyszło mi na ulicę dziecko około 6 lat a za nim mamusia prędkość miałam niewielką to się zatrzymalam ale bezmyslnosc matki mnie poraziła.A co do kierowców to pozdrawiam Pana który wyzwał mnie od k.... i szmat bo jechałam 20 na ograniczeniu do 20.

Drodzy kierujący,a czy pomyśleliście,że pieszym może być osoba starsza niedosłysząca lub niedowidząca albo w inny sposób nie tak sprawna jak Wy? Kulturą na drodze nazywa się umożliwienie bezpiecznego przejścia takiemu człowiekowi czy to po zakupy,do domu,do lekarza czy w innej potrzebie.Innym razem sami będziemy pieszymi,dlatego potrzeba zrozumienia dla drugiego.

"PIESI- zagrożeniem dla kierowców". Co za absurdalny tytuł wątku!

Pieszy myśli , że jak auto ma światła , to kierowca go widzi . Tak , ale w dobrych warunkach i w miejscach dobrze oświetlonych . Najgorzej jest po za obszarem zabudowanym . Bez odblasków , i jeszcze nie prawidłowo idących , tyłem do samochodu .

niektórzy piesi szukają

puszek i butelek szklanych

po rowach

a może pieczarek

i to oni powodują wypadki

Właśnie jakaś dziunia wlazła mi dzisiaj pod koła NA PASACH, tyle że dla niej dawno było czerwone światło. Cóż, buźkę miała w telefonie

No racja usuńmy pieszych z chodników,tak jak to zrobił ostatnio delikwent koło straży ! Leczcie się naprawdę,zwłaszcza baby bo nie potraficie jeździć i nigdy nie puszczacie nikogo na pasach skończone ...ki,to sobie wymyślą,że to wina pieszych.Każdy powinien być ostrożny,i pieszy i kierowca mózgi.

Zastosowana autokorekta

Żadne wzajemne obrzucanie się " blotem" nic nie zmieni, bo ktoś kto naprawdę potrafi mysleć wie, że nie jest sam na drodze zarówno jako pieszy jak i kierowca. Trzeba wziąc pod uwagę ,ze kazdemu mogą się zdarzyć chwile zamyslenia, ale najgorsi są ci, którzy maja zaburzenia własnego ego i nieomylnie myslą, ze to im wszyscy powinni ustepować na pasach czy też za kierownicą.Mamy spoleczenstwo słabo wyedukowane odnośnie następstw i przyczyn nieszczęśliwych wypadków. Wszyscy myślą i zyją jakby byli nieśmiertelni, a choćby ostatnie wypadki pokazują,ze tak nie jest.