~_Alex napisał(a): Mówisz o szarości dnia,widzianym przez duże okno? Duże ono,fakt,nieraz stoję naprzeciw..szarości brak ;)
Widzę ciepło barw,a może to barwy ciepła..pomożesz?
Czy Ona widzi te tłumy,które raz przybywają,raz zanikają? Paradoks to,bo wydaje się,że wciąż ich tam tyle samo. ;)