Tylko na zachod dobrowolnie uciekano.
Patrz, a na wschód - jakoś nikt nie chciał!

W latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych pochody pierszwomajowe to nie były manifestacje tylko parady. Po II Wojnie Światowej, jedynie w pierwszych latach po jej zakończeniu, Było coś co przypominało manifestacje. Główną "masę " idących w pochodach stanowili robotnicy z okresu międzywojennego. Później aparat propagandowy partii zamienił te pochody w cyrk. Grili wówczas nie było a serwowane parówki były sprzedawane były z wózków przypominających wyglądem saturatory wody gazowanej. Nie żałuję minionych czasów. Jednakże wówczas ludzie w stosunku do siebie byłi milsi, nie byli tak zawistni, nieufni.

nie wiem tylko czemu barany w Bolesławcu , zamienili czerwoną radziecką szmatę na unijny poddańczy kolor.
To jest Polska i w wielu miastach jest tylko BIAŁOCZERWONA.

~~ napisał(a): nie wiem tylko czemu barany w Bolesławcu , zamienili czerwoną radziecką szmatę na unijny poddańczy kolor.
To jest Polska i w wielu miastach jest tylko BIAŁOCZERWONA.

Bo jest również rocznica wstąpienia, po referendum, Polski do Unii Europejskiej

fobiak napisał(a): jak co roku tak i w tym
to zdjecie z dziewczynami na dole nie ma nic wspolnego z boleslawcem

To zdjęcie zrobiono dawno, jak w Bolesławcu jeździły tramwaje po tych widocznych szynach :D

~~tlx napisał(a):

fobiak napisał(a): jak co roku tak i w tym
to zdjecie z dziewczynami na dole nie ma nic wspolnego z boleslawcem

To zdjęcie zrobiono dawno, jak w Bolesławcu jeździły tramwaje po tych widocznych szynach :D

To zdjęcie zrobione w Legnicy. A dziewczyny są z Bolesławca.

~~ napisał(a):

~~tlx napisał(a):

fobiak napisał(a): jak co roku tak i w tym
to zdjecie z dziewczynami na dole nie ma nic wspolnego z boleslawcem

To zdjęcie zrobiono dawno, jak w Bolesławcu jeździły tramwaje po tych widocznych szynach :D

To zdjęcie zrobione w Legnicy. A dziewczyny są z Bolesławca.

jesli to zdjecie jest z legnicy to z boleslawca moga byc 2, 3-4 z powiatu, pozostale to nie nasze

Dawno już nie było na naszych ulicach górników, a dawniej chodzili w mundurach w każde święto. Pięknie to wyglądało. Dużo dzieci miało stroje ludowe i w świąteczny dzień się w nie ubierały. Też tak chodziłam, a w cieplejszy dzień bez serdaka.