~~ napisał(a): Starsi ludzie często jeżdzą na pamięć, nie rozglądając się, moja żona miala stycznośc 2 lata temu jak z podporządkowanej na Osiedlu Kwiatowym wyjechal jej dziadek twardo patrząc przed siebie, oczywiście jego wina, była policja, myślicie że chociaż przeprosił, nic z tego

dlatego należy stosować się do ograniczonego zaufania, ;)

~~Daniel napisał(a): Wjezdzajac od tyrankiewiczow na skrzyzowanie nic nie widac...bo jest trawa:))) Moze ktos pomysli nad tym kto zarzadza tym terenem...

A znak STOP dla kogo stoi?

~~ napisał(a):

~~Daniel napisał(a): Wjezdzajac od tyrankiewiczow na skrzyzowanie nic nie widac...bo jest trawa:))) Moze ktos pomysli nad tym kto zarzadza tym terenem...

A znak STOP dla kogo stoi?

Dokladnie !!! Ta kobita chciala przeciac krzyzowke na zadnym stopie sie nie zatrzymala dlatego ja obrocilo w powietrzu widzialem cala akcje szkoda cytrynki :/

Kobiety do garów

Od strony Tyrankiewiczow jest przecież jak byk znak STOP. czyli nie dostosowała się do znaku.

Warto zobaczyć jak młodzi i starzy kierowcy wyjeżdżają z ulicy Chopina. Nagminne łamanie przepisów!!!!!

To, że jest znak stop, nie znaczy że kobieta się przed nim nie zatrzymała. Ile razy widzę, jak kierowcy zatrzymują się na chwilę, a później, bez rozgladania się na boki walą przez skrzyżowanie.

To, że jest znak stop, nie znaczy że kobieta się przed nim nie zatrzymała. Ile razy widzę, jak kierowcy zatrzymują się na chwilę, a później, bez rozgladania się na boki walą przez skrzyżowanie.