~~ napisał(a): falco, to głupio myślisz. A że więcej tak myśli, to żaden dowód, że myślisz słusznie.
Kościół utrzymuje się przede wszystkim z datków wiernych. Parafia, do której należę, podobnie jak 90% parafii, nie ma żadnego dofinansowania. Jak się zepsuje dach, to się musimy złożyć, bo nikt za darmo dachu nie naprawia.
Gdyby państwo kazało płacić podatek od wody (muszę sprawdzić, czy parafie są zwolnione, bo tobie nie wierzę :) ) to wierni musieliby ten podatek zapłacić. Podobnie z podatkami od budynków i gruntów.
Jak chcę zimą na Mszy Św. mieć ciepło, to muszę dać na ogrzewanie. Tłumaczenie tak oczywistych spraw trochę mnie zniechęca, bo to tak jakbym ci musiał tłumaczyć, że piekarz za darmo chleba nie daje.
Państwo księdzu pensji w Polsce nie płaci. Jak pracuje jako katecheta, to ma pensję za pracę w szkole, tak jak każdy nauczyciel. Czy uważasz, że ma pracować za darmo?
Nie chodzisz do kościoła, nie płacisz. Ja chodzę i płacę, bo taki jest normalny stan rzeczy, Chcę korzystać, to chcę utrzymywać i obiekty i księży. W czym ty masz problem?
Do niego takie proste argumenty nie trafiają.To bolesławiecki troll,co się jara swoimi pierdami.Dlatego nie karmcie trola,bo szkoda na takiego cennego czasu.Najlepszy sposób to go ignorować.