~~ napisał(a): uwaga na ochroniarzy na Tysiąclecia , na siłę robią zastrzyki !!!!
~~to_ja napisał(a):~~Danuta napisał(a): Jakiś czas temu zostałam zabrana przez pogotowie do szpitala.
I chciałabym powiedzieć,że dużo , bardzo dużo się zmieniło.
A mianowicie, ratownicy medyczni z Karetki byli bardzo mili i uprzejmi.
Gdy trafiłam na oddział byłam pełna podziwu do tego jakie zmiany nastąpiły.
Pielęgniarki uprzejme,miłe i przyjazne,z uśmiechem na twarzy się mną zajmowały. Na każde pytanie dostawałam odpowiedź, nie zbywały mnie i zajmowały się mną bardzo profesjonalnie oraz troskliwie. Tyczy się to również lekarzy,którzy co chwile sprawdzali jak się czuję i czy wszystko jest w porządku.
Zmieniło się również jedzenie w szpitalu,które było bardzo pyszne.,
Z całego serca pragnę podziękować całemu zespołowi Pielęgniarek oraz Lekarzy na oddziale wew oraz neurologii.
Jesli to prawdziwy wpis,w co wątpię to proszę sie podpisać pełnym imieniem i nazwiskiem. Ja,niestety,mam wrażenie,że PR sobie tworzy sam dyrektor szpitala. To dość zabawne.
~~Krzysztof napisał(a): Mogę uwierzyć w wiele rzeczy, ale że jedzenie było pyszne...nie bardzo;)