i to że jest tyle ciosów to nawet czytając tylko kryminały widać że chłopak musiał działać w silnym wzbrzeniu. wiedział co robi?? był poczytalny ???

Niektórzy terroryści też mają trudne dzieciństwo i co mamy ich usprawiedliwiać za to co robią?

Zbrodnia jest zbrodnią i nie ma żadnego usprawiedliwienia.

Ja zbrodnia to adekwatna kara.

Dominik dokonał czynu karalnego. Zabójstwo będzie zawsze zabójstwem. i chociaż boli bo "zabiłeś kanalię, a będzież odpowiadał za człowieka" fakty są faktami.

Każdy obwiniony ma prawo do obrony. Sytuacja tego chłopaka jest bardzo złożona, szczególnie, że borykał się z nią sam. Uważam, że jego obrony powinien podjąć się dobry obrońca z doświadczeniem i ludzkim podejściem do sprawy i pro publico bono.

Wszystko teraz będzie polegało na tym by przekonać Sąd i uzyskać możliwy najniższy wymiar kary. Bo kara jest nieuchronna. Ten chłopak ma przed sobą całe życie i o jego dalsze życie powinien zawalczyć obrońca.

Nie znam pana Kasprzaka, choć znam dobrze środowisko nic o nim nie słyszałem jako obrońcy w sprawie karnej, natomiast inny wymieniony adwokat szczególnie w towarzystwie rzekomych "profesorów"- stary numer poważnie zapalił mi czerwone światło.
Rada dla rodziny i innych którzy szczerze chcą pomóc temu chłopakowi.
DOBRY OBROŃCA JEST TU NA WAGĘ JEGO DALSZEGO ŻYCIA.

Nie znam pana Kasprzaka, choć znam dobrze środowisko nic o nim nie słyszałem jako obrońcy w sprawie karnej, natomiast inny wymieniony adwokat szczególnie w towarzystwie rzekomych "profesorów"- stary numer poważnie zapalił mi czerwone światło.


Kasprzak? To ten klasyk od magnetofonów chyba.

Nie przekręcaj nazwiska chłopie. Pan mecenas KASPRZYK powtórz parę razy żeby zapamiętać.

~~bolec napisał(a): Nie przekręcaj nazwiska chłopie. Pan mecenas KASPRZYK powtórz parę razy żeby zapamiętać.

Ale jaja :D Adwokat ma adwokata :D

Pisze ktoś jak by zadał 2 ciosy to by było w afekcie jest niestety inaczej człowiek ,który jest wyprowadzony z równowagi zadaje ciosy na oślep i nie liczy ich 2 ciosy to zadaję raczej ktoś z rozmysłem i rozwagą .Byłem ławnikiem więc orzekałem w różnych sprawach i tu sąd będzie rozważal różne aspekty w tym rodzinną

petycje,zbiórka pieniędzy...hmm
gdzie wszyscy byli gdy Dominik potrzebował pomocy?