skorn napisał(a): Prawdziwy prezes w święto ma wolne. Pracują tylko prezesiny ; )
falco napisał(a):skorn napisał(a): Prawdziwy prezes w święto ma wolne. Pracują tylko prezesiny ; )
prawdziwy prezes szanuje -w tym przypadku- klienta który już teraz ma dla niego kolejne zlecenie więc ''czas to pieniądz''
a autentyczny ''prezesina'' ucieka od w - tym przypadku - ''suwerena'' do innego miasta ...;)
dlaczego ani słowa o tym jak ty świętowałeś ?
pośpiewałeś sobie ?
zamiast tego skupiasz się nad tym jak ''prezes'' świętował
i tu coś ci wyjaśnię :) ''prezes'' falco kazał a ''fizol'' falco pracował ...
czyli jak widzisz, każdy z nich miał z tego korzyść bo ze samego śpiewania raczej marny pożytek
;)
falco napisał(a): hahahaha....
z godzinę temu dzwonił do mnie zdziwiony i zaskoczony tym że byłem tam dzisiaj ...
błądzisz synu ...błądzisz ...
wiem że twoim pragnieniem było by to bym nie miał u takich ludzi szacunku ...
twój nie jest mi do niczego potrzebny ...
:)
~~ napisał(a):falco napisał(a): hahahaha....
z godzinę temu dzwonił do mnie zdziwiony i zaskoczony tym że byłem tam dzisiaj ...
błądzisz synu ...błądzisz ...
wiem że twoim pragnieniem było by to bym nie miał u takich ludzi szacunku ...
twój nie jest mi do niczego potrzebny ...
:)
Nie znasz moich pragnien. Ja mam szacunek dla ciebie. Mogles przeciez napisac, ze dzwonil sam Marszalek. Zreszta pisac kazdy moze.
falco napisał(a):~~ napisał(a):falco napisał(a): hahahaha....
z godzinę temu dzwonił do mnie zdziwiony i zaskoczony tym że byłem tam dzisiaj ...
błądzisz synu ...błądzisz ...
wiem że twoim pragnieniem było by to bym nie miał u takich ludzi szacunku ...
twój nie jest mi do niczego potrzebny ...
:)
Nie znasz moich pragnien. Ja mam szacunek dla ciebie. Mogles przeciez napisac, ze dzwonil sam Marszalek. Zreszta pisac kazdy moze.
ja jestem realistą a czyjeś fantazje mnie nie interesują ...
no chyba że ...ale to inny temat :)