PO na szczeblu lokalnym można już podziękować, tak jak to zrobiono w 2015 r. na szczeblu krajowym. Starczy "etatowych członków" i tego typu filozofii rządzenia.

~~Płoworuda Tygrysówka napisał(a):

Rudyk napisał(a):

~~Oliwkowy Rozchodnik napisał(a): Nan pana miejscu Panie Czarku zastanowiłbym się czy nie wystąpić na drogę prawną wobec Pana M ?

Myślę,że to nie ma sensu. Szanuję poglądy wszystkich mieszkańców chociaż z niektórymi z nich się nie zgadzam. Uprzedziłem najbliższych,że to będzie brudna kampania. Jeżeli pan Przemysław reprezentuje poglądy swoje to ma do tego prawo. Gorzej jeżeli pracuje w sztabie kontrkandydatów. Zapowiadałem merytoryczną kampanię i staram się ze sztabem ją realizować. Dlatego - prostuję tytuł artykułu: Platforma Samorządowa nie WZYWA - tylko serdecznie zaprasza - kontrkandydatów w wyborach do dyskusji wśród bolesławian i z bolesławianami. Jeżeli kontrkandydaci zaproszą nas do dyskusji w innym miejscu i czasie to z pewnością z zaproszenia skorzystamy.

A to już rozumiem dlaczego nie skorzystał Pan z zaproszenia Macieja Małkowskiego na spotkanie otwarte kierowane do WSZSYSKICH bolesławian (a takimi są rownież inni kandydaci)... bo z tego co wiem nie jest pan bolesławianinem formalnie... Czyże nie?

Czym innym jest debata kandydatów od spotkania wyborczego z mieszkańcami. My nie zapraszamy innych kandydatów na spotkania, które będziemy prowadzić z bolesławianami codziennie w rynku. Zapraszamy kontrkandydatów na debaty tematyczne w soboty. Nigdy nie pozwoliłbym sobie na to aby przeszkadzać kontrkandydatom w organizowanych przez nich spotkaniach.

Ale właśnie mieszkańcy chętnie by posłuchali takich rozmów między kandydatami. Sami kandydaci mają ze sobą rozmawiać? Bez udziału mieszkańców?
Pytam ponownie, czy to prawda, że nie jest Pan bolesławianinem?

~~Płoworuda Tygrysówka napisał(a): Ale właśnie mieszkańcy chętnie by posłuchali takich rozmów między kandydatami. Sami kandydaci mają ze sobą rozmawiać? Bez udziału mieszkańców?
Pytam ponownie, czy to prawda, że nie jest Pan bolesławianinem?

Tak to prawda. Od 4 lat jestem mieszkańcem Kruszyna a tylko dlatego,że Bolesławiec nie miał dobrych ofert dla swoich mieszkańców. Dlatego jeżeli piszę w programie o terenach pod budownictwo - to wiem co piszę. Jeżeli mówię o tragedii mieszkańców gminy po wprowadzeniu zielonych autobusów omijających mieszkańców gminy (którzy w mieście płacą podatki) - to wiem co mówię. Bolesławiec w ostatnich 15 latach boryka się z migracją ludności do okolicznych gmin. Szacuje się,że ok 3.000 mieszkańców Bolesławca wyemigrowało do okolicznych gmin. Dlatego trzeba się dogadać z Gminą Bolesławiec w sprawie terenów pod inwestycję a nie ją likwidować (patrz strategia rozwoju miasta) . Many na to świetny pomysł, który przedstawimy w kampanii.

Mieszkańcy gminy mieszkają I są zameldowani w gminie I tam płacą podatki panie kandydacie. Podstawową wiedza.

Pani Baata ma mój głos.
Mądra, inteligentna i twórcza.
A uroda to piękny dodatek do tych merytorycznych kwalifikacji.
Takich radnych nam potrzeba !

I jeszcze, jest Pan w koalicji z Romanem w tej kadencji... Gdzie realizacja tych pomysłów?

A mnie się pomysł spotkań podoba. Można wybrać: "nawalanka" w necie albo rozmowa w kawiarni. Ja wybieram to drugie.