~~Oliwkowy Rozchodnik napisał(a): Żenada. Teraz rozumiem dlaczego inni kandydaci zrezygnowali z udziału w tym show.

i nerwy ..i brak konkretow..to wychodzi......to passe

~Złocistożółty Buk napisał(a): Maciej w coraz lepszej formie! Mówi jak jest, tylko on się z nimi nie patyczkuje. Masz chłopie ogromne poparcie.

zaparcie ;)

potrzebny jest rozumne sprawowanie władzy Panie Małkowski.....a takimi odp mnie Pan nie przekonał.

Premie należą się kreatywnym

Remonty i inwestycje prowadzone w mieście są potrzebne. Ładne drogi, nowe centra wiedzy, centra rozrywkowo-sportowe są dla mieszkańców, wręcz należą się im po latach płacenia podatków.

Pojawia się tylko jedno ważne pytanie: dla kogo ten cały trud? Aby zamieszkać w nowowybudowanym domu, mieszkaniu musimy spełniać warunki finansowe, to one bezwzględnie określają nasze możliwości kredytowe, jak również to czy skorzystamy z kina, basenu lub płatnego koncertu.

Obecny prezydent pokazuje wszystko, nawet to że jest sportowcem i miłośnikiem rockowej muzyki. Nie pokazał jednak drogi, która czeka rodzinę w zderzeniu z rzeczywistością naszego miasta: brak miejsc w przedszkolach i żłobkach, brak dobrze płatnej pracy dla ludzi po studiach, brak zdrowego spojrzenia na sytuację ekonomiczna rodzin. Jak dziś młodzi ludzie maja zostać w Bolesławcu, skoro Wrocław kusi wynagrodzeniami powyżej 5000 złotych netto? Jak nie skorzystać z oferty wyjazdu za granice skoro opiekun osób starszych zarabia tyle co Inżynier na najbliżej położonych strefach ekonomicznych?

Miasto kreci się dookoła spraw ważnych jedynie dla garstki ludzi, reszta to fasadowe inwestycje i plany. Kręgielnia czy nowy hotel nie cieszą, gdy zostawia się w domu schorowanych rodziców, nie daje satysfakcji mieszkanie wraz z rodzicami w dużym domu, który wybudowano w mieście bez perspektyw.

Obecni włodarze miasta zapomnieli, że świat podąża do przodu, że poza miastem istnieją inne rozwiązania makroekonomiczne mogące rozwiązać problem wyludnienia miasta. Bolesławiec w chwili obecnej nie ma oferty, ale ma potencjał do rozwoju na polu firm funkcjonujących w każdym dużym mieście. Nasza oferta to dojazd do miasta A4 bez korków, sprawna kolej i możliwości budowy przede wszystkim miejsc pod założenie oddziałów firm obsługujących finanse i rachunkowość, e-commerce, laboratoria i wiele innych nie związanych z produkcją światowych marek.

Pytanie ile to kosztuje i co dostaniemy w zamian? Kosztuje tylko firmy inwestujące w budowę i administrację budynków. Co w zamian: możliwość pracy w systemie korporacyjnym, z dobrym wynagrodzeniem i elastycznym czasem pracy, co wpływa na zmniejszenie korków w mieście plus szereg dofinansowań z pakietu socjalnego i przede wszystkim wyższe od średniej wynagrodzenie pozwalające na kupienie nieruchomości i korzystanie z płatnej oferty miasta.

Obecnie strefy ekonomiczne zatrudniają m. in. ludzi z Ukrainy i mieszkańców okolicznych wiosek. Ktoś kto nie posiada wygórowanych potrzeb spełnia się w pracy za 1700- 2500 zł.
Jednak w przypadku kredytu i rodziny takie wynagrodzenie nie jest wystarczające.

Prezydent nie zauważa tego problemu, prawdopodobnie jego potomkowie nie muszą się przejmować losem ekonomicznym swoim i rodziców, ale to nie jest typowy przeciętny model rodziny bolesławian.

Skupmy się na faktach, a one pokazują że nawet piękny dom z ogrodem nie zatrzyma dorosłych dzieci w domu, gdy stoją w obliczu tej oferty miasta. Bolesławiec niechybnie zmierza w kierunku demograficznej katastrofy, o ile wiem firmy nie posiadające perspektyw na zatrudnienie nowych rąk do pracy planują ekspansje w okolicach dużych aglomeracji wiec i nawet ta praca, której dziś z pozoru jest więcej (chodzi o linie produkcyjne) może być zagrożona.

Czy porównanie Bolesławca z Wrocławiem ma sens?
Ma o ile dostrzeżemy szanse na podebranie pomysłów na rozwój miasta w kierunkach dziś zupełnie nie rozpatrywanych. Dajmy szanse wejść na nasz rynek pracy międzynarodowym korporacjom. Tańsze mieszkania i zasoby ludzkie mogą sprzyjać w rozwoju tego pomysłu.

Cena mieszkania w centrum Wrocławia, odpowiada kosztom wybudowania domu pod Bolesławcem, co powoduje że może ktoś zechce zbilansować czy warto mieszkać w 45 metrowym mieszkaniu wraz z rodziną z kredytem na 25 lat w miecie wiecznych korków, jakim ostatnio stała się stolica Dolnego Sląska.

Należałoby przygotować grunt pod inwestora wynajmującego powierzchnie biurowe wraz z całą nowoczesną infrastrukturą, a nie jak mantrę powtarzać rozwiązania rodem z lat dziewięćdziesiątych - czyli pakowanie ludzi na taśmy produkcyjne.

Jak widać po ostatniej dużej dolnośląskiej inwestycji Mercedesa nawet stare rozwiązania nie są dostatecznie dobrze pilnowane, bo jeżeli obecny prezydent chwali się osiągnięciami na rynku pozyskiwania inwestorów - to tu duża wtopa, straciliśmy markę, która również mogła budować naszą wiarygodność jako miasta walczącego o najlepszych pracodawców.

Jeśli budowanie tego typu strategii miasta jest obce obecnej władzy, to należy zadać pytanie, czy stać nas na takiego prezydenta. W prywatnym przedsiębiorstwie za takie zarządzanie dostaje się wypowiedzenie, to ekonomiczny warunek przetrwania wielu firm, bo one nie mogą sobie pozwolić na "udawanych" fachowców. Ja czytam kampanie jak CV kandydata, widzę co zostało zrobione, a co leży i czeka na zrobienie. Nie mam zamiaru płacić za niewykonaną prace, albo premiować za wykonaną. Premie należą się kreatywnym, wypalonym zawodowo mówię stanowcze NIE.

"Parady i związki partnerskie" - strzał w kolano.

Niestety, ale chodzi tylko i wyłącznie o wymianę na stołkach, nic więcej. Rozbicie układu i zastąpienie go nowym niczego nie zmieni, po prostu nachapią się inni. Wolę kontynuację obecnej prezydentury.

~~Lilioworóżowy Tulipan napisał(a): Niestety, ale chodzi tylko i wyłącznie o wymianę na stołkach, nic więcej. Rozbicie układu i zastąpienie go nowym niczego nie zmieni, po prostu nachapią się inni. Wolę kontynuację obecnej prezydentury.

i nic lepszego nie proponują ..zalosne

~~Złocistoruda Fasola napisał(a): "Parady i związki partnerskie" - strzał w kolano.

związki partnerskie dotycza też par hetero :), a parady czemu nie? jak nie ma podstawy zakazać to jak niby? Puknij sie, bo jestes niedojrzały.