~~Zielonobrunatna Bazylia napisał(a): Zaczyna na Bolcu brakować ludzi normalnych. Aż się wierzyć nie chce, że jest tylu popaprańców.
1. Teściowie nie będący katolikami domagają się dla katolickiego pogrzebu dla zięcia. Pytanie czy katolicyzm jest super - to czemu nie są katolikami?
Jest be! - to czemu domagają się jakchiś zabobonnych obrzędów?
2. Katolicyzm jest W PEŁNI dobrowolny - nie należę to nie pouczam! Ja nie jestem zielonoświątkowcem, więc się do nich nie wtrącam - nie pouczam pastora jak powinien sprawować swój urząd!
3. Nic niee wspominają o pieniądzach, a TYLKO o odmowie posługi, z czego bezmózgi "wyciągają wniosek" (?) , że to wszystko lipa a w posłudze to tylko chodzi o kasę. I ktoś z takim umysłem autorytatywnie wypowiada się w temacie.
4. Każdy kto choć trochę zna katolicyzm, wie że z tym plebsem to bujda na resorach- wyssana z brudnego palucha.
Trzeba być skończonym idio_tą, by stwierdzić - przestałem się leczyć i chodzić do lekarzy, bo jeden do którego chodziłem to tylko czeka na łapówkę, a drugi którego spotkałem to w nosie ma pacjentów.
AD.1 - może teściowie niewierzący, ale młody mógł wierzyć. Dlaczego ksiądz odmawia mu ostatniej posługi?
AD. 2 - jestem wierzący, ale zachowanie księży mnie oburza. Dlaczego w jednej z bolesławieckich parafii w Wielki Piątek ksiądz siedzi w konfesjonale do północy i czeka na każdego, kto postanowi się nawrócić, a w innej ksiądz wychodzi na środek oznajmia, ze był czas na spowiedź, kto nie zdążył ma pecha. Przecież to jest jedna instytucja, równe zasady dla wszystkich, ale widać, ze każdy interpretuje je wg swojego widzi mi się. I takie właśnie negatywne zachowanie księży niszczy obraz całego Kościoła. I z tego powodu udzie odwracają się od Kościoła, często bardzo generalizując. Ja się nie odwróciłem, ja po prostu zmieniłem parafię na normalną.
AD. 3 - uwierz mi, w odpowiednich parafiach jak odpowiednio posmarujesz, to wszystko załatwisz. Natura ludzka jest zgubna, wśród księży znajdują się chciwi ludzie, dla których tylko hajs się liczy. Niestety nikt z tym nic nie robi.
AD. 4 - widać, że znasz kościół tylko z kościelnej ławy. Zacznij się udzielać, być bliżej księży, pomagać w organizacjach niektórych świąt czy nabożeństw. Nie mówię, że wszyscy, ale są kapłani, którzy mówiąc plebs, wyrażają się bardzo pobłażliwie wobec wiernych. A jak niektórzy przeklinają, jak wyzywają.... Głowa mała. Ale taka zwykła owca czy baran musi słuchać swego pasterza.....