~~Sinawy Rozpław napisał(a): ale o czym ta młodzież (dzieciaki, waściwie) może dyskutować? Co oni wiedzą o życiu? Ile godzin przepracowali i problemów rozwiązali??
Zacznie sie prawdziwe życie, rodzice przestana dawać kase (bo, jak widac, czasu dla swoich pociech nie mają/nie mieli), to skończą się protesty i "dyskusje".