~~To nie tak napisał(a): Wyborca, chyba Jan napisał:
Ktoś napisał: ~~Wyborca też ponosi winę napisał(a): Wybory prezydenta to nie kasting na gogusia. To wybór człowieka który nas będzie reprezentował.
Gdyby wygrał Nawrocki to my Polacy wystawimy sobie jako naród najbardziej haniebną laurkę w ostatnim tysiącleciu.
Wyborca, chyba Jan, dokonał oceny bez analizy profili psychologicznych kandydatów. "gogusia" nie musimy wybierać, mamy go wystawionego na tacy.
"gogusia" - ze stołecznego salonu
"gogusia" - wymagającego stałego wsparcia psychologicznego
"gogusia" - czerpiącego wsparcia służb, Onetu, TVP, Tuska i Murańskiego
"gogusia" - bonżur, ku de mą
Gdyby Polacy wybrali takiego gogusia to "wystawimy sobie jako naród najbardziej haniebną laurkę w ostatnim tysiącleciu."
A jest wybór, po drugiej stronie mamy normalnego, silnego i odważnego faceta,
który nie pęka.
"gogusia" - "dupiarza"
"gogusia" - tchórza
"gogusia" - uciekającego przed trudnymi pytaniami
"gogusia" - niezależnego, w takim znaczeniu, że nic od niego nie będzie zależało
Po drugiej stronie mamy normalnego, silnego i odważnego faceta,
który nie pęka. Nie pęka przed Tuskiem, przed Onetem, ani przed Kaczyńskim.
Jarosław jak chciał wziąć udział w wieczorze wyborczym to musiał się pofatygować do Gdańska.