skorn napisał(a): Tym, że nie mają boga w sercu...
Kaczyści też nie mają Boga w sercu.
Kaczyści Kościół wykorzystują instrumentalnie. A katolicka nauka społeczna i obowiązująca w niej zasada pomocniczości jest dla kaczystów czymś, co jest nieakceptowalne i wrogie. Żadnemu z socjalistów i nowych komunistów z katolicką nauką społeczną nie jest po drodze. Nie tylko ta nauka Kościoła im nie pasuje. Wystarczy popatrzyć na pisowskich "katolików" w kolejnych związkach. Nauka o rodzinie też im nie pasuje.