~~Stalowoniebieski Pigwowiec napisał(a): Jak i czym mierzyć odległość od pojazdu poprzedzającego,( np. 45m,przy 90km/h)?

... odległość między słupkami to 100m. To może służyć do oszacowania odstępu. Tak przynajmniej uczą i robią w innych krajach.

owszem ...masz w tym trochę racji ale tu bardziej należy skupiać się na tym co dzieje się na drodze a nie zajmowaniu się ''szacowaniem''
a gdzie ''szacowanie'' warunków na samej nawierzchni ,na masie pojadu i ..... na tym co zrobi w danym momencie inny kierowca...

wczoraj wracałem S-3 i kilkukrotnie musiałem solidnie hamować bo dla kilku kierowców nie było ważne że jadę szybciej i już jestem na lewym pasie..dla nich było ważne że oni chcą zmienić pas....

jak dla mnie - przepis głupi i będzie z nim sporo problemów tak samo jak z pieszymi z fonikami przy uchu...

~~Bardzo prosto napisał(a):

Ktoś napisał: ~~Stalowoniebieski Pigwowiec napisał(a): Jak i czym mierzyć odległość od pojazdu poprzedzającego,( np. 45m,przy 90km/h)?

... odległość między słupkami to 100m. To może służyć do oszacowania odstępu. Tak przynajmniej uczą i robią w innych krajach.

W jaki sposób policja będzie to egzekwiwać, na podstawie jakiego dowodu będzie wykazywać ew. wykroczenia? Jak znam polskie realia, będzie to przepis martwy, nieegzekwowalny.

~~rysiak napisał(a): Nie takie znowu pierwszeństwo bo te jak nie będzie uważał to do kalectwa lub śmierci ,MA NORMALNIE UPEWNIĆ SIĘ CZY MOŻE WEJŚĆ I CZY POJAZD JADĄCY ZAMIERZA SIĘ ZATRZYMAĆ ,MASA POJAZDÓW nie pozwala na zatrzymanie się w miejscu

zgadzam się z tobą ale ile będzie teraz takich pieszych co usłyszą ze gdzieś w kosciole dzwoni ale nie wiedza w którym wiec pewnie będzie wielu takich co na cepa będą na przejściu dla pieszych latać!