Mi wszystko dobrze idzie. Ale jak Pan wie, bo wiele razy Panu to pisałem, uznałem że dyskusja nie ma sensu. Uznałem wyższość Pańskiego intelektu nad moim. I nie wstydzę się tego mówić głośno ;)
Jak ktoś sam sobie zaprzecza i nawet się nie orientuje to to nie na moją głowę jest ;)

PASZPORTY SZCZEPIONKOWE TO KOŃ TROJAŃSKI
Wszyscy wiemy, że znajdujemy się w trudnym momencie dziejowym. Trwa pandemia, w miastach i całych państwa wprowadza się coraz to nowe lockdowny. Ludzie tracą życie, pracę, firmy. Rośnie liczba chorób psychicznych i samobójstw, a zaciągane obecnie długi będą spłacane przez wiele pokoleń. Cenzura i polaryzacja to nowa normalność. Zamiast debaty i wzajemnego szacunku, szerzy się mentalność “Albo jesteś z nami, albo przeciwko nam”. Jej skutkiem jest pogłębiający się podział w niegdyś otwartych i tolerancyjnych społeczeństwach. Ale jest coś, co jest groźniejsze niż którykolwiek z tych problemów. Oto stoimy na progu zmiany cywilizacyjnej nadchodzi ''nowy ład''
A w jaki sposób wprowadzana jest ta zmiana?
Podstępem, poprzez odwracanie naszej uwagi oraz wprowadzenie pozornie niegroźnego Paszportu Szczepionkowego. Brzmi to niewiarygodnie i rodzi zrozumiały sceptycyzm. Ale pozwólcie, że wyjaśnię. Większość z nas, obywateli państw demokratycznych, urodziła się w warunkach wolności. Nie znamy niczego innego. Liberalna demokracja pewnością nie jest ustrojem doskonałym, ale zasadniczo gwarantuje swobodne życie: możemy chodzić gdzie chcemy i robić co chcemy, chyba że prawo wyraźnie czegoś zabrania, np. kradzieży, aktów przemocy lub morderstwa. Ale tej wolności nie wywalczyliśmy sami. Mamy ją dzięki poprzednim pokoleniom, które wyrwały ją z rąk monarchów i tyranów, które o nią walczyły i za nią ginęły, abyśmy my mogli dziś korzystać ze swych praw i żyć jak chcemy. Jednak dziś jesteśmy z tej bezcennej, heroicznie wywalczonej wolności okradani. Zrzekamy się jej bez żadnego oporu czy debaty, bo mówi się nam, że nie mamy wyboru, że tylko Paszport Szczepionkowy pozwoli nam odzyskać namiastkę normalności.
Pozornie te Paszporty mogą wydawać się trywialną zmianą. W końcu wielu z nas przyzwyczaiło się już do skanowania kodów QR jako warunku wstępu do restauracji czy sklepu. Ale nie dajcie się zwieść. Powszechne przyjęcie Paszportów Szczepionkowych nie jest zmianą trywialną. Jest to fundamentalne odwrócenie tego, co w społeczeństwach demokratycznych rozumiemy przez wolność i ułatwi to radykalną restrukturyzację całej naszej cywilizacji. Twoja wolność osobista już nie będzie czymś oczywistym, ograniczonym tylko przez dawno ustalone i wzajemnie uzgodnione prawa. Twoja wolność będzie odtąd ograniczona tylko do tych rzeczy, na które dostałeś wyraźne pozwolenie od jakiegoś niewidzialnego algorytmu, poprzez ekran smartfona, za każdym razem na nowo.
Powtórzę, bo zrozumienie tego jest bardzo ważne. Dziś jesteśmy zasadniczo wolni i możemy robić co chcemy, chyba że zabrania tego prawo. Jednak po wprowadzeniu Paszportów Szczepionkowych to pojęcie wolności przejdzie do historii i zostanie zastąpione przez zupełnie nowy system, w którym będzie można robić tylko to, na co otrzymamy wyraźne pozwolenie. Będzie to fundamentalne odwrócenie pojęcia “wolność”. Z dnia na dzień nasze niezbywalne prawa staną się przywilejami, przyznawanymi nam tymczasowo za posłuszeństwo i dobre zachowanie.
Czy wolno mi wejść do tej restauracji, na ten koncert, na ten mecz? Czy mogę wsiąść do tego autobusu, tego samolotu, tej taksówki? Czy mogę wejść do tego sklepu, do tego lekarza, do mojego miejsca pracy? Uczestnictwo w banalnych codziennych czynnościach będzie uzależnione od zezwoleń udzielanych nam poprzez nasze smartfony. Te zezwolenia będą się mogły zmieniać z dnia na dzień. I nie myśl, że Ciebie to nie dotyczy, bo jesteś podwójnie zaszczepiony. Australia, która ma niecałe 26 milionów obywateli, ostatnio podpisała kontrakt na kolejne 196 milionów dawek szczepionki, mimo że już wcześniej kupiła ich wiele milionów. To oznacza nowe szczepienie co pół roku przez najbliższe 4 lata. Zatem jeśli za kilka lat spóźnisz się o 2 dni z zastrzykiem na najnowszą odmianę Covida, zapomnij o kolacji z przyjaciółmi w ulubionej restauracji. Twoje przywileje automatycznie wygasną. I na tym się nie skończy. Paszport Szczepionkowy to tylko koń trojański. Za pozornie łagodną fasadą kryje się system cyfrowej identyfikacji, oparty na platformie cyfrowej, która będzie coraz bardziej rozszerzana. Dziś to tylko “zielony” ptaszek lub czerwony krzyżyk poświadczający twoje prawo lub brak prawa do udziału w społeczeństwie. Ale jutro oceniany będzie każdy aspekt twojego życia: punkty będą dodawane za posłuszeństwo wobec rządu i korporacji, a odejmowane za wszystko, co zostanie uznane za odbiegające od normy.

Ile razy nieświadomie złamałeś dziś zasadę zachowania dystansu społecznego 1,5 metra od innych? A ten krytyczny wobec rządu post, który zamieściłeś dziś w mediach społecznościowych? A ten filmik podważający oficjalną narrację, który wysłałeś dziś znajomemu? Twój kredyt społeczny spada, a wraz z nim ograniczany jest twój dostęp do usług niezbędnych w codziennym życiu, jeden przywilej po drugim. Brzmi ekstremalnie? W Chinach system kredytu społecznego jest już rzeczywistością. Tam ludzie nie mogą nawet wejść do pociągu, jeśli nie mają wystarczającej ilości punktów. Nie miej złudzeń. To nadchodzi. Jest już blisko i obejmie cały świat. I jest ukryte w koniu trojańskim Paszportu Szczepionkowego. Choć może się to wydawać nieprawdopodobne, jeśli się choć chwilę zastanowimy, stanie się jasne, że Covid dał nam już przedsmak świata, w którym to co dozwolone, a więc zakres naszej wolności, zmienia się z dnia na dzień. Ludzi już do tego przyzwyczajono. Choć ta wizja przyszłości przeraża sama w sobie, jej prawdziwie dystopijny wymiar ujawnia się dopiero wtedy, gdy umieścimy platformę cyfrowego dowodu tożsamości w kontekście zaawansowanego technologicznie świata stałej inwigilacji, w którym już żyjemy.

Nie jest dla nikogo tajemnicą, że światowi giganci technologiczni monitorują i rejestrują każde nasze działanie w sieci: każdy polubiony post, udostępniony artykuł, każdą kliknięta reklamę i obejrzany film, te dane tworzą szczegółowy profil na nasz temat. Te generowane przez Big Data profile psychograficzne służą nie tylko przewidywaniu co chcemy kupić, ale też do monitorowania naszych preferencji politycznych, opinii, postaw i przekonań, a nawet naszych najskrytszych popędów i lęków. Zrozumcie, że uzbrojone w Big Data, algorytmy sztucznej inteligencji i nieskończoną moc obliczeniową, Google, Facebook i Amazon naprawdę wiedzą o nas więcej niż my sami. Co więcej, po ujawnieniu przez Edwarda Snowdena tajnych wszechobecnych programów inwigilacji prowadzonych przez NSA, współpracujących w ramach Sojuszu Pięciorga Oczu z Wielką Brytanią, Kanadą, Australią i Nową Zelandią, większość ludzi wie, że rządy gromadzą i przechowują ogromne ilości danych na temat swoich obywateli, w tym prawie wszystkie rozmowy telefoniczne, wiadomości tekstowe i e-maile. Każdy aspekt naszego życia jest dziś monitorowany, analizowany i profilowany w ramach państwowego aparatu bezpieczeństwa narodowego lub aparatu zysku wielkiego biznesu. Dotychczas faustowska transakcja, jaką zawarliśmy z BigTech, zdawała się ograniczać do profilowanych reklam online lub upiornie trafnych rekomendacji Amazona, byśmy kupili coś, o czym nawet nie wiedzieliśmy, że tego chcemy. Jednak to wszystko się zmieni i to na zawsze, jeśli pozwolimy na wprowadzenie Paszportów Szczepionkowych. Dlaczego? Bo ten Paszport i system kredytu społecznego, w który szybko się przekształci, jest ostatnim brakującym ogniwem w zautomatyzowanej architekturze totalnej inwigilacji i kontroli społecznej.

George Orwell trafnie opisał mechanizm obserwacji i nadzoru, a sami intuicyjnie wiemy, że bycie obserwowanym wywiera na nas presję podporządkowania się normom, patrz: radary na drogach oraz kamery w sklepach i na ulicy. Ale jest jeszcze jeden aspekt inwigilacji, którego niewielu z nas miało okazję doświadczyć, czyli aspekt dyscyplinarny. Kara za nieprzestrzeganie zasad jest wymierzana ze skutkiem natychmiastowym. Do tej pory brakowało tego elementu układanki, ale wraz z wprowadzeniem Paszportów Szczepionkowych mechanizm automatycznego dyscyplinowania tych, którzy nie podporządkują się obowiązującym zasadom i normom, każdy z nas będzie nosił przy sobie, codziennie, przez cały czas. Istnieje określenie często używane w akademickich dyskusjach na temat inwigilacji: “totalitaryzm pod klucz”. Chodzi o to, że infrastruktura totalitarnego nadzoru została już zbudowana wokół nas, ale nie została jeszcze włączona. Maszyna jest włączona, ale nie przekręcono jeszcze klucza.

Paszporty Szczepionkowe są ostatnią częścią tej infrastruktury, ostatnim trybikiem w maszynie. To właśnie one są narzędziem dyscypliny totalitarnego systemu nadzoru i kontroli. Gdy tylko pozwolimy na wprowadzenie tej ostatnie, kluczowej części infrastruktury, gdy zaakceptujemy ją jako naturalną część codziennego życia, klucz zostanie przekręcony, rubikon przekroczony i nie będzie już odwrotu. Nie będzie już miejsca na sprzeciw, szansy na debatę, ani na odstępstwa od narzuconych norm i nakazanych zachowań. A wraz ze zniknięciem przestrzeni na debatę, odmienność i nonkonformizm, ludzie stracą też możliwość wspólnego decydowania o przyszłości swego społeczeństwa. Będziemy stale i automatycznie obserwowani, profilowani i oceniani. Nasze zachowanie będzie sterowane, a nieposłuszeństwo będzie karane. Już na zawsze będziemy zdani na łaskę naszych panów, czyli tych, którzy mają klucz do maszyny, którzy śledzą nasza punktacje i ustalają zasady. Tych, którzy decydują, czy zasługujemy na “zielony” ptaszek, czy na czerwony krzyżyk. Tych, którzy decydują, czy możemy uczestniczyć w społeczeństwie, czy też zostaniemy zepchnięci na margines egzystencji. Jeśli do tego dopuścimy, będzie to coś, co Aldous Huxley określił mianem “ostatecznej rewolucji”. Nie będzie już powrotu. Wolność, jaką znaliśmy przez całe życie i jaką znały wcześniejsze pokolenia, zostanie na zawsze stłamszona dla wszystkich z wyjątkiem garstki uprzywilejowanych na szczycie piramidy.

Z czasem może za pokolenie lub dwa, będziemy już tak uwarunkowani ciągłym nadzorem i systemem nagród i kar, że już sami automatycznie będziemy się pilnować, cenzurować i dyscyplinować. Wolność, którą cieszymy się dzisiaj, a nawet sama idea wolności, stanie się nie do pomyślenia dla naszych dzieci i wszystkich przyszłych pokoleń. Mówi się, że totalitaryzm to przede wszystkim ekstremalny nacisk na inwigilację w celach politycznych. Pod pretekstem Covid 19, bez żadnej debaty, dyskusji czy świadomej zgody obywateli, wprowadzany jest nowy totalitarny system nadzoru i całkowitej kontroli, przez wielu witany z radością w imię “ratowania świata przed wirusem”. Mogłoby się wydawać, że dzisiejsi ludzie, mający dostęp do mediów i technologii, są zbyt mądrzy i mają zbyt dużą wiedzę, by dać się załapać w tą pułapkę. “Tak, może i kiedyś ludzie dawali się ponieść fali totalitaryzmu, ale my jesteśmy zbyt mądrzy, aby się na to nabrać”. Czyżby? Jesteś pewien? Rozejrzyj się. Spójrz na cenzurę. Na to, jak mało alternatywnych głosów słychać w mediach mainstreamowych. Spójrz jak jesteśmy kontrolowani za pomocą strachu. Spójrz jak bardzo nas podzielono w kwestii masek, szczepień i lockdownów Spójrz na wszechobecną mentalność “kto nie z nami, ten wróg”. Spójrz jak daleko to zaszło w niecałe 2 lata. Gdy już się otworzy oczy, propaganda i kontrola stają się aż nazbyt oczywiste. Ich cel jest jasny, dla tych, którzy chcą go widzieć.

A teraz poproszę Cię, abyś się na chwilę zatrzymał i zastanowił. Przez wieki, całe tysiąclecia, kolejne pokolenia przekazywały sobie pochodnie wolności, często okupioną krwią. Jej płomień podtrzymywany był przez tych, którzy ją nieśli. Dziś ta pochodnia jest w naszych rękach, w rękach obywateli społeczeństw demokratycznych. A teraz wyobraź sobie, że patrzysz w oczy swym rodzicom, dziadkom i wszystkim pokoleniom przed nimi. Spójrz na wszystkich, którzy oddali życie, byśmy mogli żyć wolni. Którzy walczyli, protestowali i stawiali czoła despotom, aby zagwarantować wolność jednostki dla siebie i swych potomków. Czy jesteś gotowy spojrzeć im w oczy i powiedzieć, że pozwoliłeś pochodni zgasnąć na zawsze z powodu wirusa? Że pozwoliłeś płomieniowi zgasnąć, bo byłeś zbyt zlękniony, zbyt apatyczny, zbyt ufny lub zbyt podatny manipulację, aby stać mocno, dumnie i utrzymać go przy życiu? A teraz wyobraź sobie, że patrzysz w przyszłość na swe dzieci i wnuki te żyjące i te, które dopiero nadejdą, i na wszystkie przyszłe pokolenia. Spójrz im w oczy i powiedz, że cieszyłeś się darem wolności, ale pozwoliłeś by go nam – a więc i im – odebrano, bo nie zorientowałeś się, że zastawiono na nas pułapkę, albo zorientowałeś się ale nie zrobiłeś nic, by to powstrzymać. Czy czujesz ciężar odpowiedzialności jaki spoczywa na twych barkach? Czy będziesz wstanie żyć ze świadomością, że byłeś jednych z tych, którzy stali bezczynnie, zlęknieni, zamknięci w domu, gdy cenny dar wolności, poprzez kłamstwo i manipulację, został skradziony Tobie i wszystkim przyszłym pokoleniom?

Nieważne jakie masz przekonania polityczne, co sądzisz o maskach, szczepionkach i lockdownach, czy jesteś bogaty czy biedny, czy jesteś w policji czy w wojsku. Możemy się nie zgadzać w wielu kwestiach, ale na pewno jesteśmy zgodni co do tego, że wolność to najcenniejszy z darów i że należy ją pielęgnować i bronić jej za wszelką cenę dla przyszłych pokoleń. Powinno być już jasne, że Paszport Szczepionkowy, Covid Pass, Greenpass czy jakkolwiek oni to nazwą, nie ma absolutnie nic wspólnego ze zdrowiem i wbrew temu co nam się mówi, jego wprowadzenie nie oznacza powrotu do dawnego życia. Wręcz przeciwnie. Paszport Szczepionkowy to doskonale zaprojektowana furtka do zupełnie nowego typu społeczeństwa, opartego na kontroli i nadzorze jakiego jeszcze nigdy nie widzieliśmy. Dlatego w żadnym wypadku, bez względu na to, jaka presja będzie na nas wywierana, nie możemy pozwolić na ich wprowadzenie. Zrozum, że stoimy na rozdrożu historii. Niczym spartanie w bitwie pod Termopilami, lub młodzi mężczyźni na plażach Normandii. Zrozum, o jaką wielką stawkę toczy się gra. To nie jest czas na strachy i podziały. Oto moja wiadomość. Nadziei i jedności. Wysyłam ją do Was niczym dzwonek na alarm, ostrzeżenie przed niebezpieczeństwem, które dotyczy nas wszystkich. Przyszliśmy na tą piękną planetę jako wolne, suwerenne istoty. Jesteśmy braćmi i siostrami, jedną ludzką rodziną, niezależnie od rasy i narodowości. Nie potrzebujemy strzelać z broni, forsować barykad, podpalać budynków. Musimy tylko przestać się zgadzać. Zjednoczyć się i powiedzieć “DOŚĆ”. Przejrzeliśmy zasłonę dymną. Widzimy jasno i wyraźnie. Nie pozwolimy odebrać sobie wolności. Nie pozwolimy zgasić płomienia wolności, ani teraz, ani nigdy. Nie my. Będziemy jej bronić dla wszystkich przyszłych pokoleń. Aby móc im przekazać pochodnię wolności nienaruszoną i płonącą mocnym, żywym ogniem. Wspólnie mówimy naszym potomkom: NIE ZAWIEDZIEMY WAS.

A jednak kredyt społeczny

- Możesz już zapisać się na dawkę przypominającą. Wydłuży to Twój certyfikat o rok.
- Myślałam, że celem przyjęcia szczepienia jest zwiększenie odporności organizmu przed wirusem, a nie przedłużenie jakiegoś certyfikatu.
Jeszcze niedawno przypuszczenia, że władze europejskich państw chcą przy okazji pandemii wdrożyć chiński system "kredytu społecznego", były uznawane za przejaw foliarstwa. To nie Azja, tu nikomu nie przyjdzie do głowy zakazywać pójścia do restauracji, odbycia podróży pociągiem czy uzyskiwania dochodów z pracy tylko z tego powodu, że ktoś jest "gorszym" obywatelem od innych. Mamy długie tradycje swobód obywatelskich, równości i dbania o prawa człowieka, na nich zbudowano naszą cywilizację, a ta daje nam moralną przewagą nad barbarzyńcami i totalitarystami.
Jeszcze w styczniu 2021, gdy opracowywano system certyfikatów, Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy wzywało w rezolucji, by na nikogo nie nakładać politycznej, społecznej ani żadnej innej presji do przyjęcia szczepionki; by nikogo nie dyskryminować z powodu nieprzyjęcia szczepionki; by kontrakty z producentami szczepionek były transparentne i publicznie znane; by używać certyfikatów szczepionkowych tylko w przewidzianym dla nich celu, t.j. do monitorowania skuteczności i efektów ubocznych szczepień. To samo Zgromadzenie Parlamentarne wybiera członków Europejskiego Trybunału Praw Człowieka - wtedy ma wielki autorytet. Gdy zaś przychodzi do obrony praw człowieka uwikłanego w wojnę z pandemią, rezolucja ZPRE jest konsekwentnie ignorowana. Przeciwnie, tabuny "ekspertów" nawołują we wszystkich mediach do zdecydowanego łamania owych postulatów - olać względy etyczne, ważne że to jest ponoć skuteczne. Podobnie, jak i rozwiązania chińskie.
Z tą skutecznością też zresztą różnie. Tak, szczepionki zmniejszają liczbę zgonów i ciężkich zachorowań. Ale przecież same paszporty miały rzekomo ograniczyć rozprzestrzenianie się pandemii, będąc swoistym poświadczeniem bezpieczeństwa posiadacza dokumentu. A tu zonk - w najmocniej zapaszportowanych krajach pandemia ma się w najlepsze, w niektórych nawet bije rekordy, a dane z Anglii pokazują, że u osób w średnim wieku utrzymuje się 2x większa częstotliwość stwierdzanych przypadków covidu w populacji osób zaszczepionych względem niezaszczepionych. Nic dziwnego: według najbardziej ostrożnych szacunków przeciętny zaszczepiony człowiek rozprzestrzenia wariant delta odrobinę bardziej, niż rok temu, będąc niezaszczepionym, rozprzestrzeniał wirusa z Wuhan. Mniej ostrożne szacunki mówią o nawet kilkukrotnie większej zakaźalności. I taka osoba jest uznawana za bezpieczną. Nieszczepiony, który statystycznie roznosi wirusa o połowę mocniej - jest już skrajnie niebezpieczny, choćby i miał długotrwałą odporność po przechorowaniu. Jak w Chinach: odbiegasz trochę od ideału, to tracisz prawa obywatelskie uznawane dawniej za oczywiste.
Kiedyś można się było łudzić, że szczepienia dadzą odporność zbiorową i w efekcie zakończą pandemię. Dziś już wiadomo, że zakończą ją w nie większym stopniu, niż zakończył ją brak szczepień rok temu. Bo bez przerwania łańcuchów transmisji jest to zwyczajnie niemożliwe. Wiedzieli to już urzędnicy unijni w kwietniu 2021, gdy umowa z Pfizerem wg ich słów miała zapewnić "dużą część zapotrzebowania na szczepionki dla całej Unii w 2022 i 2023 roku". Po 6 czy tam 8 dawek na sztukę pogłowia, z boosterami co pół roku. Już wtedy wiedzieli też, że żadna iwermektyna czy amantadyna nie okaże się skuteczna, że wirus nie zmutuje do łagodnej postaci, że ludzie będą chcieli - albo musieli - brać te boostery regularnie. Kto nie weźmie - temu kredyt społeczny wygasa. A jak już się przyzwyczaimy do paszportu, to co stoi na przeszkodzie poszerzyć go o parę rubryczek...

(...)...wirus nie zmutuje do łagodnej postaci, że ludzie będą chcieli - albo musieli - brać te boostery regularnie. Kto nie weźmie - temu kredyt społeczny wygasa. A jak już się przyzwyczaimy do paszportu, to co stoi na przeszkodzie poszerzyć go o parę rubryczek...''

''efekt salami'' ? :D


Dopisane 07.12.2021r. o godz. 08:46:

M21W2 napisał(a):

Ktoś napisał:

Panie PRL - dziękuje za uznanie , szkoda że nadal nie podaje Pan przykładów na skuteczność szczepień .
A tak dobrze Panu szło .

czytasz?
podaj te przykłady na ''skuteczność szczepień'' tylko nie pisz że zaszczepieni też leżą pod respiratorami ...
tylko nie pisz że zaszczepieni też kichają tymi ''omikronami'' na lewo i prawo zarażając zarówno zaszczepionych jaki i niezaszczepionych ...;D

kurna po tym co wczoraj przeczytałem strach teraz okno otworzyć...
a co tam ...założę sobie siatkę przeciw insektom ...poczuję się bardziej bezpieczny...;D

~~Nowy Ład Nadchodzi - napisał(a): A jednak kredyt społeczny

- Możesz już zapisać się na dawkę przypominającą. Wydłuży to Twój certyfikat o rok.
- Myślałam, że celem przyjęcia szczepienia jest zwiększenie odporności organizmu przed wirusem, a nie przedłużenie jakiegoś certyfikatu.
Jeszcze niedawno przypuszczenia, że władze europejskich państw chcą przy okazji pandemii wdrożyć chiński system "kredytu społecznego", były uznawane za przejaw foliarstwa. To nie Azja, tu nikomu nie przyjdzie do głowy zakazywać pójścia do restauracji, odbycia podróży pociągiem czy uzyskiwania dochodów z pracy tylko z tego powodu, że ktoś jest "gorszym" obywatelem od innych. Mamy długie tradycje swobód obywatelskich, równości i dbania o prawa człowieka, na nich zbudowano naszą cywilizację, a ta daje nam moralną przewagą nad barbarzyńcami i totalitarystami.
Jeszcze w styczniu 2021, gdy opracowywano system certyfikatów, Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy wzywało w rezolucji, by na nikogo nie nakładać politycznej, społecznej ani żadnej innej presji do przyjęcia szczepionki; by nikogo nie dyskryminować z powodu nieprzyjęcia szczepionki; by kontrakty z producentami szczepionek były transparentne i publicznie znane; by używać certyfikatów szczepionkowych tylko w przewidzianym dla nich celu, t.j. do monitorowania skuteczności i efektów ubocznych szczepień. To samo Zgromadzenie Parlamentarne wybiera członków Europejskiego Trybunału Praw Człowieka - wtedy ma wielki autorytet. Gdy zaś przychodzi do obrony praw człowieka uwikłanego w wojnę z pandemią, rezolucja ZPRE jest konsekwentnie ignorowana. Przeciwnie, tabuny "ekspertów" nawołują we wszystkich mediach do zdecydowanego łamania owych postulatów - olać względy etyczne, ważne że to jest ponoć skuteczne. Podobnie, jak i rozwiązania chińskie.
Z tą skutecznością też zresztą różnie. Tak, szczepionki zmniejszają liczbę zgonów i ciężkich zachorowań. Ale przecież same paszporty miały rzekomo ograniczyć rozprzestrzenianie się pandemii, będąc swoistym poświadczeniem bezpieczeństwa posiadacza dokumentu. A tu zonk - w najmocniej zapaszportowanych krajach pandemia ma się w najlepsze, w niektórych nawet bije rekordy, a dane z Anglii pokazują, że u osób w średnim wieku utrzymuje się 2x większa częstotliwość stwierdzanych przypadków covidu w populacji osób zaszczepionych względem niezaszczepionych. Nic dziwnego: według najbardziej ostrożnych szacunków przeciętny zaszczepiony człowiek rozprzestrzenia wariant delta odrobinę bardziej, niż rok temu, będąc niezaszczepionym, rozprzestrzeniał wirusa z Wuhan. Mniej ostrożne szacunki mówią o nawet kilkukrotnie większej zakaźalności. I taka osoba jest uznawana za bezpieczną. Nieszczepiony, który statystycznie roznosi wirusa o połowę mocniej - jest już skrajnie niebezpieczny, choćby i miał długotrwałą odporność po przechorowaniu. Jak w Chinach: odbiegasz trochę od ideału, to tracisz prawa obywatelskie uznawane dawniej za oczywiste.
Kiedyś można się było łudzić, że szczepienia dadzą odporność zbiorową i w efekcie zakończą pandemię. Dziś już wiadomo, że zakończą ją w nie większym stopniu, niż zakończył ją brak szczepień rok temu. Bo bez przerwania łańcuchów transmisji jest to zwyczajnie niemożliwe. Wiedzieli to już urzędnicy unijni w kwietniu 2021, gdy umowa z Pfizerem wg ich słów miała zapewnić "dużą część zapotrzebowania na szczepionki dla całej Unii w 2022 i 2023 roku". Po 6 czy tam 8 dawek na sztukę pogłowia, z boosterami co pół roku. Już wtedy wiedzieli też, że żadna iwermektyna czy amantadyna nie okaże się skuteczna, że wirus nie zmutuje do łagodnej postaci, że ludzie będą chcieli - albo musieli - brać te boostery regularnie. Kto nie weźmie - temu kredyt społeczny wygasa. A jak już się przyzwyczaimy do paszportu, to co stoi na przeszkodzie poszerzyć go o parę rubryczek...

No cóż,taka nieznana rzeczywistość....

mnie bardziej zastanawiają słowa Czarzastego...

''trzeba wprowadzić przymus szczepień a niezaszczepionych karać grzywną...(...) ''przymusowe szczepienia ale nie restrykcje''

''Jeżeli będzie ktoś uchylał się od szczepień - uważamy, że powinien podlegać karze grzywny - podkreślał.''

kurna!!!!...nie ''zdanżam'' za tym wszystkim...;D

"CEO firmy Pfizer zapowiedział dzisiaj, że szczepionki na #Omicron będą gotowe jeszcze w tym miesiącu. Będą one trzydawkowe z możliwością zastosowania czwartej, przypominającej dawki. "Chcemy zrobić światu prezent na święta i dać ten preparat jeszcze w tym roku" - mówił A. Bourla. "


To nie jest głupie, na prezent pod choinkę szczepionka :)

~~Nowy ład Nadchodzi~~
Teraz pojechałeś kolego na grubo z tą wstawką , przyjmując narracje twego wpisu zastanawiam się
cóż chcesz osiągnąć wywołując wklejonym wywodem jakiegoś szarlatana strach o odebraniu wolności .
Wytłumacz jedno czy uważasz przywódców wszystkich państw za D………li??
Wszystkich światowej sławy wirusologów/noblistów za D…………li???
A cóż powiesz tym potomkom jeżeli bez ochrony w jakimś stopniu Covid 19
zgasi życie milionów ludzi ???
A może ty jesteś jakimś szarlatanem i masz interes w depopulacji ludzkości sam zaszczepiony ???